Burze przeszły przez Polskę. Ranne dzieci, uszkodzony dąb Bartek
W piątek do godz. 22 w całym kraju odnotowano aż 5342 interwencji związanych z burzami. Uszkodzonych zostało m.in. ponad 200 dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych, troje dzieci musiało trafić do szpitala. Silny wiatr odłamał też fragment jednego z konarów korony Bartka, około 700-letniego dębu z Zagnańska.
Najnowsze informacje o skutkach intensywnych burz przekazał w piątek wieczorem rzecznik komendanta głównego PSP bryg. Krzysztof Batorski. Potwierdzono, że najwięcej z 5130 interwencji przeprowadzono w woj. łódzkim - 1248. Dużo pracy strażacy mieli także w woj. małopolskim - 841 interwencji oraz w woj. mazowieckim, gdzie interweniowano 765 razy.
Silne podmuchy wiatru spowodowały uszkodzenie ponad 200 dachów, najwięcej w woj. łódzkim - 129. Niestety w czasie nawałnic zostało rannych troje dzieci. W powiecie włoszczowskim (woj. świętokrzyskie) konieczna była ewakuacja obozu harcerskiego, podczas której jedno z dzieci skręciło nogę. Drugie przerażone również zabrano do szpitala.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło woj. mazowieckim w miejscowości Bogate, gdzie spadający konar złamał dziecku nogę. W sumie straż pożarna musiała ewakuować 15 obozów harcerskich.
Zobacz też: Ostrzeżenie IMGW. Zapowiadane kolejne nawałnice i podtopienia
Burze nad Polską. W wielu miejscach brak prądu, uszkodzony dąb Bartek
Z danych przekazanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w piątek o godz. 21 wynika, że bez prądu pozostawało wówczas 104 045 odbiorców. Najwięcej awarii odnotowano w woj. łódzkim (48 783), mazowieckim (41 081) oraz warmińsko-mazurskim (6110)
Uszkodzeniu uległa też korona Bartka, dębu z Zagnańska (woj. świętokrzyskie) liczącego około 700 lat. - Bardzo silny wiatr odłamał konar w wierzchołkowej części mierzący około 8-9 metrów. Leśnicy częściowo zdjęli konar na ziemię. Prace będą dokończone jutro - powiedział Paweł Kowalczyk, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Zagnańsk.
Ekspertyzy wskazują, że system zabezpieczający podpór drzewa i wiązań w obrębie korony Bartka jest wystarczający. - Badania wskazały, że właściwa jest też statyka drzewa. Niestety tak silne podmuchy wiatru, jakie występowały dzisiaj w naszym regionie, mogą uszkodzić nawet tak witalne drzewo, jakim jest Dąb Bartek - dodał Kowalczyk.
Dąb Bartek uszkodzony przez nawałnicę. Eksperci przeprowadzą analizy
Leśnicy z Zagnańsk podkreślił, że niższa partie dębu zabezpiecza 15 podpór. - Dzisiejsza sytuacja będzie na pewno przedmiotem naszych analiz. Ocenimy, jaki wpływ na Bartka będzie miało wyłamanie tego konaru - wyjaśnił Paweł Kowalczyk.
Dąb Bartek nazywany jest przez wielu królem Puszczy Świętokrzyskiej. Drzewo ma blisko 30 metrów wysokości, jego obwód pnia w najszerszym miejscu wynosi to 10,90 m. W 1991 roku skutek uderzenia pioruna drzewo uległo poważnemu uszkodzeniu.
Warmińsko-mazurskie. Większość awarii usunięta, niektórzy wciąż bez prądu
W piątek wieczorem w woj. warmińsko-mazurskim 6,1 tys. odbiorców nie miało prądu. W sobotę rano strażakom udało się usunąć większość awarii. Służby podały, że energii elektrycznej nie ma jeszcze około 400 gospodarstw w okolicach Kętrzyna i Szczytna oraz Ełku i Rucianego-Nidy
Przez ostatnią dobę odnotowano 363 interwencji. Wezwania dotyczyły głównie powalonych drzew, zalanych ulic i piwnic
- W Rucianem-Nidzie na mężczyznę siedzącego na pomoście nad jeziorem spadła gałąź. Nie wymagał on hospitalizacji i po udzieleniu pomocy medycznej na miejscu mógł wrócić do domu - poinformował st. asp. Norbert Ruciński z komendy wojewódzkiej PSP.