Trwa ładowanie...

Burze nad Polską. Leśnicy uratowali bociana

Bohaterska akcja pracowników z Nadleśnictwa Oleszyce (Podkarpackie). Dzięki sprawnym działaniom uratowali młodego bociana, który ucierpiał w wyniku niedzielnego gradobicia. - To nasza praca. Robimy to z potrzeby serca - podkreśla w rozmowie z WP Stanisław Zagrobelny, nadleśniczy z Oleszyc.

Burze nad Polską. Leśnicy uratowali bocianaŹródło: zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl
dpsjk7o
dpsjk7o

"Słuchajcie! Bocian z roztrzaskaną głową, od padającego gradu, wielkości piłeczek. Biedak został uratowany przez leśników z Oleszyc. Panowie zrobili bardzo dobrą robotę" - poinformował redakcję Dziejesię jeden z naszych czytelników.

Źródło: dziejesie.wp.pl

Jak przekazał nam pracownik Nadleśnictwa Oleszyce, do zdarzenia doszło w poniedziałek 17 czerwca. - To jest gniazdo położone przy drodze wojewódzkiej, na specjalnym podwyższeniu zamontowanym na słupie energetycznym. Jedna z naszych koleżanek jechałą rano do pracy po tych niedzielnych burzach i wtedy zauważyła boćka - mówił Stanisław Zagrobelny, nadleśniczy z Oleszyc.

Leśniczy dodał, że kobieta od razu wezwała go na pomoc. - Przyjechałem z pudełkiem, owinąłem młodego w ręcznik i śmigiem zawiozłem go do lekarza - tłumaczył mężczyzna.

Zobacz także: Jarosław Kaczyński premierem po wyborach? Komentatorzy nie wykluczają takiego scenariusza

"Grad wielkości piłeczek"

Według relacji nadleśniczego, jeszcze tego samego dnia znalazł martwą samicę bociana. - Grad, który padał dzień wcześniej, był wielkości piłeczek do tenisa. Miała zmiażdżoną głowę. Na szczęście w gnieździe uchował się dorosły samiec i jeszcze jedno piskle. Będzie miał kto karmić młode - podkreślił.

dpsjk7o

Na pytanie o stan uratowanego bociana, leśniczy powiedział, że ma skąpe informacje. - Udało mi się dowiedzieć, że jego stan jest dobry. Ma spore szanse na przeżycie. Cieszę się, to nasza praca. Robimy to z potrzeby serca - dodał skromnie Zagrobelny.

Ucierpieli mieszkańcy

- Na szczęście grad przetrwały też bażanty, ale sporo mniejszego ptactwa zwyczajnie zmiotło. Ten grad to coś strasznego. Ponad pół hektara zboża wycięło na kilku gospodarstwach - poinformował nadleśniczy.

Według jego oceny, straty po niedzielnych burzach będą nie do oszacowania. - Na pewno władze będą musiały jakoś nas wspomóc. Ta zmiana klimatu nikomu nie służy - powiedział Stanisław Zagrobelny.

Ty również jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia? Chcesz byśmy o nim napisali? Wyślij nam informację na dziejesie.wp.pl!

dpsjk7o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpsjk7o
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj