PolskaBurza w szklance wódki

Burza w szklance wódki

29.05.2006 00:25

Niemal bez echa pozostaje uchwała Sejmu,
wzywająca miasta i gminy w całej Polsce do wprowadzenia zakazu
sprzedaży alkoholu w Dniu Dziecka. W województwie łódzkim 1
czerwca prohibicja "z urzędu" będzie obowiązywała tylko w centrum
Łęczycy, chociaż i tam burmistrz Krzysztof Lipiński uznaje pomysł
za... głupi - pisze "Dziennik Łódzki".

To jest chore, że ktoś apeluje do społeczeństwa, żeby nie piło, a sam to robi - mówi o zakazie burmistrz Lipiński, mając na myśli część posłów, którzy głosowali za uchwałą. Nie popieram pijaństwa, ale też i takich głupich sposobów walki z problemem.

Inicjatorem zakazu był przewodniczący rady miasta. W poprzednich latach młodzież właśnie 1 czerwca nadużywała alkoholu, a jej zachowanie było czasami wręcz niebezpieczne - mówi zgadzający się z zakazem Krzysztof Urbański, przewodniczący Rady Miasta w Łęczycy. Właściciel łęczyckiego sklepu monopolowego obawia się strat z powodu prohibicji. Najchętniej postawiłbym za ladą członków rady miasta i niech sami mówią do klientów, że dziś alkoholu nie sprzedajemy! - denerwuje się.

Prohibicji w Dniu Dziecka zamierza dopilnować Dariusz Woźniak, wójt gminy Rusiec w powiecie bełchatowskim. Wezwie handlowców do niesprzedawania tego dnia alkoholu. Jak się okaże, że są "łamistrajki", wówczas się zastanowię, jak od strony prawnej załatwić tę sprawę - grozi wójt Woźniak.

Większość szefów gmin - ustaliła gazeta - ma jednak podobne zdanie co Włodzimierz Traut, wójt Łyszkowic (pow. łowicki): Przymusu picia nie ma, a jak ktoś chce, to wypije bez względu na to, czy będzie prohibicja, czy nie. (PAP)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także