Burza w Niemczech po oświadczeniu Ukraińców

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier miał udać się z wizytą do Kijowa, ale władze Ukrainy nie wyraziły zainteresowania spotkaniem. Decyzja ta wywołała istną burzę za Odrą. Została ona potraktowana jako wyraźny sygnał niezadowolenia z polityki Berlina dotyczącej braku dostaw uzbrojenia.

Warszawa, 12.04.2022. Prezydent Republiki Federalnej Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas wspólnej wypowiedzi dla mediów po spotkaniu z prezydentem RP Andrzejem Dudą w Belwederze w Warszawie, 12 bm. Prezydent Federalny RFN przebywa z wizytą w Rzeczypospolitej Polskiej. (jm) PAP/Radek PietruszkaPrezydent Niemiec miał się udać z Warszawy do Kijowa. Podróż nie dojdzie jednak do skutku
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
Tomasz Waleński

Niechęć Ukraińców do przyjęcia niemieckiego prezydenta wywołała lawinę komentarzy za Odrą. Jako możliwy powód decyzji Kijowa podaje się m.in. wieloletnie zaangażowanie Steinmeiera w niemiecką politykę wschodnią.

Prezydent pełnił w przeszłości rolę ministra spraw zagranicznych. Opowiadał się także za budową drugiej nitki gazociągu Nord Stream, co jak sam przyznał, było "błędem".

Afront z Kijowa

W niemieckich mediach słowo "afront" - bo tak właśnie została okrzyknięta decyzja Kijowa - jest teraz odmieniane przez wszystkie przypadki. "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że jedynym beneficjentem tej decyzji będzie Władimir Putin, który "będzie czerpał nadzieję z tego afrontu, że w obozie jego przeciwników powstają pierwsze pęknięcia". Sama decyzja Ukraińców określona została jako "niemądra".

Julian Röpcke, dziennikarz związany z gazetą "Bild" skomentował ruch Kijowa na Twitterze żartem, odnoszącym się do aktualnych działań rządu w Berlinie w sprawie dostaw uzbrojenia dla walczących z rosyjską armią Ukraińców. Dowcip skrótowo przedstawia dialog między obiema stolicami w ostatnim czasie.

"Kijów: - Prosimy, wyślijcie nam Mardery.

Berlin: - Nie.

Kijów: Wyślijcie nam Leopardy 1.

Berlin: Nie.

Kijów: To co nam wyślecie?

Berlin: Steinmeiera.

Kijów: Nie."

Żart ten dobitnie pokazuje, jak wygląda ostatnia postawa rządu Niemiec w kwestii wysyłania uzbrojenia na Ukrainę.

Oficjalnie władze w Berlinie spokojnie skomentowały tę odmowę: "Prezydent federalny wyraźnie i jednoznacznie opowiada się po stronie Ukrainy" - powiedział rzecznik rządu, broniąc Steinmeiera.

Do Ukrainy dotarła za to delegacja składająca się z trzech polityków z Berlina: Antona Hofreitera z Partii Zielonych, Michaela Rotha z SPD i Marie-Agnes Strack-Zimmermann z FDP, która skomentowała decyzję Kijowa ws. odmowy przyjęcia prezydenta Niemiec, nazywając ją "niezwykłym wydarzeniem". - To nie jest przyjacielska sytuacja, ale wszędzie nerwy są napięte. Dlatego w tym przypadku zalecam załatwienie sprawy w kuluarach - stwierdziła na antenie stacji ZDF Strack-Zimmermann.

Decyzja Kijowa może wpłynąć na ewentualną wizytę Scholza w Ukrainie

Niemieckie media oceniają również, że "afront" Kijowa, może odbić się na ewentualnej wizycie kanclerza Olafa Scholza w ukraińskiej stolicy.

Wiceszef koalicyjnego FDP Wolfgang Kubicki wykluczył na razie podróż Scholza do Kijowa. - Nie wyobrażam sobie podróży kanclerza rządu popieranego przez FDP do kraju, który uznaje głowę naszego państwa za osobę niepożądaną - powiedział Kubicki w Berlinie.

Zobacz też: Ambasador Rosji wyjedzie z Polski? "Śmieje się w oczy"

Wybrane dla Ciebie

Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Kolejne szczątki rosyjskiego drona w Lubelskiem. Wójt: "Widzę skrzydła i korpus"
Kolejne szczątki rosyjskiego drona w Lubelskiem. Wójt: "Widzę skrzydła i korpus"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują