PolskaBursztyn-fałszywka - smutna pamiątka z wakacji

Bursztyn-fałszywka - smutna pamiątka z wakacji

Na rynku pojawia się coraz więcej fałszywego bursztynu. Niestety, wychodząc ze sklepu może okazać się, że zamiast pięknego kamienia kupiliśmy właśnie plastikową imitację.

Bursztyn-fałszywka - smutna pamiątka z wakacji
Źródło zdjęć: © Dziennik Bałtycki

20.07.2006 | aktual.: 04.05.2009 14:31

Trudno spekulować na temat skali zjawiska - mówi Jakub Mańczak, wiceprezes firmy S&A Bursztynowa Biżuteria. Myślę, że obecnie fałszywe wyroby mogą stanowić 10-15% spośród wszystkich dostępnych na rynku, ale z roku na rok będzie ich coraz więcej. To zjawisko zniechęci klientów - dodaje.

Obecnie 90% polskiego bursztynu trafia na eksport, ale już wkrótce możemy stracić zaufanie zagranicznych kontrahentów. Problem dotyczy także mieszkańców i turystów, którzy chętnie kupują bursztynowe pamiątki.

Okazuje się, że falsyfikaty można spotkać przede wszystkim w drobnej biżuterii z małymi kamieniami. Większe bryły trudniej podrobić. Kupując niewielkie kawałki bursztynu musimy być szczególnie uważni. Niestety mały falsyfikat osadzany w biżuterii jest praktycznie nie do rozpoznania. Gołym okiem nie można odróżnić imitacji bursztynu od oryginału. Specjaliści podkreślają, że jest kilka metod sprawdzenia produktu, ale wszystkie kończą się jego uszkodzeniem.

Prawdziwy bursztyn od falsyfikatu różni się na przykład wonią wydzielaną podczas podgrzewania. Jak więc ustrzec się przed zakupem plastykowego bubla? Ludzie z branży radzą, aby zachować podobne środki ostrożności, jak w przypadku innych produktów.

Przede wszystkim powinna zaalarmować nas cena - mówi Jakub Mańczak, wiceprezes dużej firmy bursztynniczej. W ostatnich latach ceny surowca, a tym samym wyrobów z bursztynu wzrosły o 100%. Jeśli więc prezentowany nam produkt będzie podejrzanie tani, to sygnał, że może nie być oryginalny. Warto kupować biżuterię z bursztynu w renomowanych galeriach i sklepach jubilerskich. Takie miejsca nie sprowadzają wyrobów z niepewnych źródeł. Warto także zwrócić uwagę, czy galeria otwarta jest przez cały rok, czy tylko sezonowo. Będzie to istotne w przypadku reklamacji - tłumaczy.

Fałszywy bursztyn trafia na polski rynek nie tylko z zagranicy. Rodzimi producenci także przyswoili już techniki jego wyrobu. Przykład stanowi podwarszawska firma produkująca poliestrowy bursztyn. Specjaliści potrafią nawet podrobić kamień z zatopionym w środku owadem.

Magdalena Raszewska

Zobacz także
Komentarze (0)