Bukareszt: USA zapewniły, że rozmieszczą antyrakiety w Rumunii
USA zapewniły Rumunię, że plan rozmieszczenia w tym kraju pocisków przechwytujących będzie realizowany - poinformował rumuński minister obrony Mircea Dusa. Zapewnił, że współpraca wojskowa obu krajów jest wyjątkowa.
W ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony Chuck Hagel ogłosił, że USA potwierdzają budowę w Rumunii i Polsce systemu antyrakietowego w Europie (EPAA, faza 2 i 3), ale rezygnują z realizacji ostatniej, czwartej fazy projektu EPAA, czyli potencjalnego rozmieszczenia w Europie nieistniejących jeszcze antyrakiet SM-3 block IIB, przesuwając środki na inne cele.
- Dostałem bardzo poważne zapewnienia od strony amerykańskiej, że inwestycja w Rumunii będzie kontynuowana (a system antyrakiet zostanie rozmieszczony w 2015 roku) - powiedział Dusa.
- Nasza współpraca wojskowa z USA, odkąd wstąpiliśmy do NATO, jest wyjątkowa - zapewnił. Powiedział również, że ogłoszone przez USA zmiany w budowie tarczy antyrakietowej zostały wymuszone przez konieczność cięć, a nie względy polityczne. Według niego "kryzys gospodarczy to problem o zasięgu światowym, dlatego w 2013 roku wiele państw przeznacza mniejsze środki na obronność".
Dusa powiedział, że rumuńskie władze zostały powiadomione o decyzji USA na trzy tygodnie przed oficjalnym komunikatem w tej sprawie.
Na pytanie o sprzeciw Rosji wobec planów budowy elementów amerykańskiej tarczy w Europie minister obrony powiedział jedynie, że Rumunia ma "normalne" relacje z Rosją. Stosunki między Bukaresztem i Moskwą ochłodziły się od wstąpienia Rumunii do NATO w 2004 roku.
Kreml twierdzi, że tarcza jest reakcją USA na rosyjski program rakietowy. Waszyngton zaprzecza i przekonuje, że ma ona stanowić ochronę przed zagrożeniem ze strony Iranu i Korei Północnej.