"Buddyjskie forum w Chinach to cyniczna propaganda"

Odbywające się w Chinach pierwsze
Światowe Forum Buddyjskie to "cyniczna propaganda", która ma
przesłonić represje religijne w Tybecie - uważają organizacje
obrony praw człowieka.

Na pięciodniowym spotkaniu buddystów z całego świata wystąpił 16- letni Gjalcen Norbu, namaszczony przez Pekin na panczenlamę po zniknięciu w 1995 roku chłopca wybranego na tą funkcję przez samych Tybetańczyków.

W czwartkowym przemówieniu uważanym za jego debiut na scenie międzynarodowej Gjalcen Norbu poparł chińską politykę religijną i wezwał miejscowych buddystów do "obrony narodu".

To żałosne, że Pekin napisał mu przemówienie zawierające nieprawdziwe oświadczenia na temat wolności wyznania w Chinach - powiedziała Mary-Beth Markey z Międzynarodowej Kampanii na rzecz Tybetu.

Zdaniem Markey, zorganizowany przed wizytą prezydenta Chin Hu Jintao w USA buddyjski zjazd ma wywrzeć wrażenie, że Państwo Środka jest miejscem religijnej tolerancji.

Chiny posuwają się niewiarygodnie daleko w przedstawianiu mylącego obrazu oficjalnej tolerancji wobec tybetańskiego buddyzmu. W ramach cynicznej propagandy wykorzystano Gjalcena Norbu- uważa mająca swą siedzibę w Londynie protybetańska organizacja Uwolnić Tybet.

Powołując się na to, że Tybet był kiedyś chińskim lennem Chiny okupują go od inwazji z 1951 roku. Wobec braku szans na zwycięstwo w walce z wojskami Pekinu dalajlama, duchowy i polityczny przywódca Tybetańczyków, odstąpił od walki o niepodległość i domaga się autonomii dla Tybetu.

XIV dalajlama, który po nieudanym powstaniu przeciw Chińczykom z 1959 roku przebywa na uchodźstwie w Indiach i pozostaje jednym z najważniejszych autorytetów wśród wyznawców buddyzmu - nie został zaproszony na buddyjskie forum, a chińscy politycy podkreślili, że byłby niemile widziany.

Odbywające się w Hangzhou (hang-czou) na wschodzie Chin forum to pierwsze międzynarodowe spotkanie religijne od czasu przejęcia władzy w kraju przez komunistów w 1949 roku. Bierze w nim udział przeszło "tysiąc mnichów z 30 krajów i regionów" - informują chińskie media.

Dobrze, że reprezentanci różnych tradycji buddyzmu mogą się spotkać - uważa przedstawiciel sąsiadującego z Chinami himalajskiego królestwa Bhutanu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nieużywane budynki zamiast ośrodków. Portugalia zmienia plany na deportacje
Nieużywane budynki zamiast ośrodków. Portugalia zmienia plany na deportacje
"Próg marzeń w zasięgu". Tusk komentuje wyniki sondażu
"Próg marzeń w zasięgu". Tusk komentuje wyniki sondażu
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w piątek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Co mówiono w Moskwie. Doradca Putina odkrywa szczegóły rozmów
Co mówiono w Moskwie. Doradca Putina odkrywa szczegóły rozmów
Nowa Strategia Bezpieczeństwa USA. BBN komentuje
Nowa Strategia Bezpieczeństwa USA. BBN komentuje
FIFA nagrodziła Donalda Trumpa. Prezydent USA dostał nagrodę pokoju
FIFA nagrodziła Donalda Trumpa. Prezydent USA dostał nagrodę pokoju
Sprawa środków zapobiegawczych wobec Bąkiewicza. Co z decyzją sądu?
Sprawa środków zapobiegawczych wobec Bąkiewicza. Co z decyzją sądu?
Protest przeciwko umowie UE-Mercosur. Rolnicy zablokowali autostradę
Protest przeciwko umowie UE-Mercosur. Rolnicy zablokowali autostradę
"Konstruktywne" rozmowy. Zakończyła się kolejna runda negocjacji na Florydzie
"Konstruktywne" rozmowy. Zakończyła się kolejna runda negocjacji na Florydzie
Pierwszy wpis po przegranej. Tusk się chwali
Pierwszy wpis po przegranej. Tusk się chwali
Sejm bez PSL i Polski 2050. Nowy sondaż CBOS
Sejm bez PSL i Polski 2050. Nowy sondaż CBOS
Nowa amerykańska Strategia Bezpieczeństwa nie projektuje świata szczególnie przyjaznego Europie [OPINIA]
Nowa amerykańska Strategia Bezpieczeństwa nie projektuje świata szczególnie przyjaznego Europie [OPINIA]