Brzezinski ambasadorem USA w Polsce. "Jestem bardzo podekscytowany"

- Jestem bardzo podekscytowany. To dla mnie niezwykle znaczące, że zostanę ambasadorem USA w ojczyźnie mojego ojca. Ambasadorzy mają wychodzić za mury ambasady i jeździć po kraju. Już się nie mogę doczekać, żeby tak robić - komentował nowo zaprzysiężony ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Mark BrzezińskiMark Brzezinski ambasadorem USA w Polsce. "Jestem bardzo podekscytowany"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marek Mikołajczyk

Brzezinski w Warszawie. "Planuję odwiedzić każdy zakątek Polski"

Do swoich planów dyplomata odniósł się w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną. - Jestem bardzo podekscytowany. To dla mnie niezwykle znaczące, że zostanę ambasadorem Stanów Zjednoczonych w ojczyźnie mojego ojca. To znaczy dla mnie bardzo wiele i jestem wdzięczny prezydentowi Bidenowi - mówił Mark Brzezinski.

Jak dodał, "do Warszawy wylatuje w czwartek wieczorem z siostrą Miką, córką Aurorą i jej opiekunką Marthą", choć już wcześniej wykonał parę ambasadorskich obowiązków.

- Miałem już sposobność i okazję, aby pracować nad stosunkami amerykańsko-polskimi. Z dużą przyjemnością przyjąłem początek relacji zawodowych z Markiem Magierowskim, nowym ambasadorem Polski w Waszyngtonie - tłumaczył dyplomata.

W rozmowie z TVN24 przyznał, że jego ojciec, prof. Zbigniew Brzeziński, był przekonany, że "coś takiego nigdy się nie wydarzy". - Oczywiście sprawy potoczyły się inaczej, ale jego zdaniem, zdaniem kogoś, kogo losy rzuciły na amerykańską ziemię z Polski, nie było możliwe, żeby ktoś o polskich korzeniach został wysłany jako ambasador USA do Polski. Wiem, że patrzy na nas z wysoka... - przekazał nowy ambasador.

- Trzydzieści lat temu mieszkałem w Polsce, jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tam wrócić. Trzydzieści lat temu byłem na stypendium Fullbrighta w Warszawie. Studiowałem przekształcenie konstytucjonalizmu w postkomunistycznej Polsce. Mieszkałem na ulicy Tamka w Warszawie obok domu Chopina, napisałem książkę i studiowałem język - wyjaśnił Brzezinski w rozmowie z TVN24.

Jak dodał, "wytyczne od prezydenta Bidena są jasne". - Ambasadorzy mają wychodzić za mury ambasady i jeździć po kraju. Już się nie mogę doczekać, żeby tak robić. (...) Ja i nasz zespół w ambasadzie mamy dużo planów na wyjazdy, a ja planuję odwiedzić każdy zakątek Polski - podsumował Brzezinski.

Źródło: TVN24

Zobacz też: Ultimatum Niedzielskiego. Kosiniak-Kamysz nie szczędził mocnych słów

Wybrane dla Ciebie

Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą