Brytyjskie media: Grecja budzi niepokój NATO
• Brytyjska prasa donosi o zaniepokojeniu NATO, jakie budzi zbliżenie Grecji i Rosji
• "The Daily Telegraph" pisze o warunkach, jakie stawia Moskwa Atenom w zamian za korzystną umowę o współpracy przy produkcji karabinów kałasznikowa
• Tymczasem w Warszawie trwa drugi dzień szczytu NATO
Grecki minister obrony Panos Kamenos ogłosił w czerwcu, że umowa z Rosją uratuje grecki przemysł zbrojeniowy. Ale warunkiem, jaki stawia Moskwa, jest pomoc Grecji w zniesieniu zachodnich sankcji nałożonych dwa lata temu po aneksji Krymu. "Daily Telegraph" informuje, że wielu liderów NATO z podejrzliwością odnosi się do ministra Kamenosa, który przewodzi prawicowej, populistycznej partii Niezależni Grecy.
Jeden z rozmówców dziennika podkreślał, że przywódcy NATO muszą w Warszawie zaprezentować jednolity front wobec Rosji, a fakt, że strategicznie położona Grecja próbuje budować swoje własne stosunki z Moskwą, podważa te wysiłki Sojuszu.
Panos Kamenos jako jedyny polityk zachodni był w kwietniu w Moskwie na 4. Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa. Powiedział tam, że zachodnie sankcje to "nieszczęście dla Rosji i dla Unii Europejskiej". Panos Kamenos jest też przeciwny surowej dyscyplinie finansowej narzuconej Grecji przez Unię Europejską i w ubiegłym roku próbował wymusić ustępstwa szantażem, że wpuści do Europy miliony imigrantów i dżihadystów. Obraził też Niemcy mówiąc, że "Europą rządzą neonaziści".