RegionalneTrójmiastoBrytyjska mutacja COVID-19 opanowała pomorskie. Lekarz bije na alarm

Brytyjska mutacja COVID-19 opanowała pomorskie. Lekarz bije na alarm

Brytyjska mutacja koronawirusa opanowała województwo pomorskie - mówi dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim Jerzy Karpiński. Ekspert podkreśla, że sytuacja jest poważna, a region wkrótce znajdzie się w szczytowej fazie III fali zakażeń COVID-19.

Brytyjska mutacja COVID-19 opanowała pomorskie. Lekarz bije na alarm
Brytyjska mutacja COVID-19 opanowała pomorskie. Lekarz bije na alarm
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU, TOLGA BOZOGLU

- Brytyjska mutacja COVID-19 stanowi nawet 80 proc. zakażeń w regionie - mówi wojewódzki lekarz, dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim Jerzy Karpiński.

Pomorskie. Brytyjska mutacja koronawirusa opanowała województwo

Jak dodaje ekspert, brytyjska mutacja koronawirusa rozprzestrzenia się coraz intensywniej. - Sytuacja na Pomorzu jest bardzo poważna. Zgodnie z przewidywaniami mamy do czynienia ze szczytem zachorowań w czasie trzeciej fali pandemii - podkreśla Karpiński w rozmowie z PAP.

Z informacji przekazanych przez wojewódzkiego lekarza pomorskiego wynika, że z powodu zakażeń koronawirusem coraz więcej osób wymaga hospitalizacji i leczenia pod respiratorem. Z dnia na dzień w województwie pomorskim rośnie też liczba zajętych łóżek covidowych.

- W ostatnim czasie znacznie zwiększyła się ilość pacjentów w szpitalach specjalistycznych drugiego poziomu. W placówkach tych w piątek zajętych było 1058 z 1235 łóżek i 99 ze 115 respiratorów - podkreśla lekarz.

Pomorskie. Brytyjska mutacja koronawirusa atakuje młodych. Lekarz apeluje

Jak dodaje, w wyniku zakażenia brytyjską mutacją koronawirusa do szpitali trafia też coraz więcej osób w młodym i średnim wieku (od 30 do 50 lat- red.). - Osoby młode bardzo często lekceważą objawy. Odwlekają wezwanie pomocy i za późno trafiają pod specjalistyczną opiekę. Natomiast przebieg tej choroby jest piorunujący, w ciągu kilku godzin może wystąpić duża niewydolność oddechowa - tłumaczy ekspert.

W opinii lekarza Jerzego Karpińskiego obostrzenia, które od soboty obowiązują w woj. pomorskim, są konieczne. - Musimy zachować zdrowy rozsądek, ograniczyć kontakty międzyludzkie. Dystans, noszenie maseczek, dezynfekcja rąk, to zasady, które chronią nas przed zakażeniem. Do wszystkich mieszkańców apeluję, aby byli odpowiedzialni za siebie i innych i wytrzymali nałożone restrykcje - zaznacza.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1170)