Brytyjscy żołnierze: nie weszliśmy na wody irańskie
Uwolnieni przez Iran członkowie załogi brytyjskiej fregaty "Cornwall" oświadczyli na pierwszej konferencji prasowej po powrocie do kraju, że nie wtargnęli na wody terytorialne Iranu.
06.04.2007 | aktual.: 06.04.2007 20:45
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/iran-uwolnil-brytyjskich-marynarzy-6038700122952321g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/iran-uwolnil-brytyjskich-marynarzy-6038700122952321g )
Iran uwolnił 15 brytyjskich marynarzy
Wbrew składanym wcześniej przed kamerami telewizji irańskiej oświadczeniom, brytyjscy wojskowi zadeklarowali, że w momencie ujęcia przez irańską Gwardię Rewolucyjną przebywali na irackich wodach terytorialnych - co potwierdzały dane nawigacji satelitarnej GPS.
Według uwolnionych, nie stawili oni oporu, obawiając się wdania w walkę, której międzynarodowe konsekwencje byłyby nieprzewidywalne.
Przez cały czas mieliśmy pozasłaniane oczy i trzymano nas oddzielonych wzajemnie od siebie - powiedział na konferencji prasowej w bazie piechoty morskiej Chivenor w hrabstwie Devon kapitan marynarki wojennej Felix Carman.
Wspólne oświadczenie 15 uwolnionych członków personelu marynarki wojennej i piechoty morskiej głosi, iż straszono ich, że jeśli nie przyznają się do naruszenia wód terytorialnych Iranu, mogą spędzić w więzieniu nawet siedem lat.
Przez większość nocy przesłuchiwano nas i przedstawiano nam dwie opcje. Gdybyśmy przyznali się do wtargnięcia, znaleźlibyśmy się szybko w samolocie do Wielkiej Brytanii. Jeśli nie, groziłoby nam do siedmiu lat w więzieniu" - głosi oświadczenie.
Brytyjczycy twierdzą, że słyszeli, jak przeładowywano za nimi broń i obawiali się najgorszego.
Po zatrzymaniu członków załogi brytyjskiej fregaty 23 marca, podczas kontrolowania statku handlowego na wodach Zatoki Perskiej, zostali oni przewiezieni do więzienia w Teheranie.
"Mieliśmy zasłonięte oczy i skrępowane ręce, trzymano nas twarzą do ściany" - napisali w oświadczeniu. Jak zaznaczyli, przez 13 dni uwięzienia wywierano na nich "stały nacisk psychologiczny".
Szef sztabu morskiego (czyli faktyczny dowódca operacyjny Royal Navy) admirał Jonathon Band poinformował, że w następstwie incydentu z załogą "Cornwall" Brytyjczycy czasowo zrezygnowali z kontrolowania statków handlowych. Obecnie ustala się, jak mają w przyszłości wyglądać takie procedury, gdyż odczuwa się niezadowolenie z tego, że 23 marca tak łatwo pojmano ekipę kontrolną - zaznaczył admirał w wypowiedzi dla BBC.
Iran nadal przetrzymuje dwie nadmuchiwane łodzie motorowe, jedyne używane przez Brytyjczyków do takich misji w strefie Zatoki Perskiej.