Brytyjscy komentatorzy o zwycięstwie PiS
Jak zwycięstwo PiS może zostać odebrane w Wielkiej Brytanii? PiS to jedyny znaczący sojusznik brytyjskich Konserwatystów w Parlamencie Europejskim. Ale uczestnicy zorganizowanej przez polskich studentów w Londynie, powyborczej dyskusji panelowej wątpili, czy premier David Cameron powinien się rzeczywiście z góry cieszyć.
Jest sporo podobieństw w podejściu do Europy: obie partie mówią o znaczeniu suwerenności, są antyfederalistyczne i umiarkowanie eurosceptyczne - zauważył profesor Alex Szczerbiak z University of Sussex. "Ale w praktyce, kiedy PiS był u władzy, był o wiele bardziej integracyjny, niż mogło wynikać z jego retoryki."
Doktor Katya Kocourek z firmy konsultingowej Stroz Friedberg przewidywała, że ceną ewentualnego poparcia rządu PiS dla Davida Camerona w jego negocjacjach o przyszłym statusie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej może być oczekiwanie, iż Londyn poprze z kolei PiS w staraniach o złagodzenie pułapów emisji związków węgla.
Natomiast Edward Lucas z tygodnika "The Economist" uznał, że premier Cameron niewiele skorzysta na aliansie z PiS-em, bo jak powiedział, "dla Camerona pan Kaczyński jest trochę obciążeniem."