Brytyjczycy nie zastąpią Polaków w Iraku
Prezydent Aleksander Kwaśniewski zaprzeczył, jakoby
Brytyjczycy mieli przejąć kontrolę nad dowodzoną przez Polaków
strefą stabilizacyjną w Iraku. Potwierdził, że trzeci polski
kontyngent jest przygotowany do udziału w misji.
03.05.2004 12:50
W niedzielę prasa brytyjska podała, że Wielka Brytania zamierza wysłać dodatkowo 4 tys. żołnierzy do Iraku, którzy zastąpią kontyngent hiszpański, i że może objąć dowództwo nad środkowo- południową strefą stabilizacyjną, kierowaną obecnie przez Polskę.
"To nieprawda" - powiedział Kwaśniewski w radiowej Trójce. "Przedwczoraj rozmawiałem z Tonym Blairem w Dublinie. Mamy podstawowy problem, będziemy o tym dyskutować w Londynie, to jest zrealizowanie planu inicjatyw politycznych, czyli rząd iracki do 30 czerwca, rezolucja Narodów Zjednoczonych do 30 czerwca". Prezydent zapewnił, że Polska będzie kontynuowała swoją obecność w Iraku. "Nie ma żadnych argumentów, zarzutów wobec naszych żołnierzy. Natomiast w tej chwili jest czas na inicjatywy polityczne. Ja bardzo liczę, że w czasie mojej wizyty w Londynie będziemy mogli o tym rozmawiać i usłyszymy coś ważnego ze strony Brytyjczyków, którzy są członkami Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych" - powiedział Kwaśniewski.