"Nadbiegła grupa mężczyzn". Atak maczetą na krakowskim kąpielisku
17-latek trafił do szpitala po tym, jak został zaatakowany maczetą na kąpielisku Zakrzówek w Krakowie. Stracił palec, jego stan jest ciężki. Brutalnej napaści miała dokonać grupa mężczyzn, wyglądających jak "kibice". Sprawę bada policja.
15.07.2024 | aktual.: 15.07.2024 13:16
Jak podaje TVN24, do tego dramatycznego zdarzenia doszło w środę, 10 lipca około godziny 21.
- W tym dniu było bardzo gorąco, dlatego mój syn wraz z trzema przyjaciółmi i trzema koleżankami pojechał na kąpielisko na Zakrzówku. Tam bawili się w wodzie - mówi w rozmowie ze stacją mama 17-letniego Artema, który został zaatakowany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pochodzący z Ukrainy chłopak relacjonuje, że w pewnym momencie podeszli do nich "kibice", którzy wykrzykiwali różne hasła. Jeden z jego przyjaciół się podniósł, za co dostał w twarz. 17-latek stanął w jego obronie.
"Kibice" zaatakowali go maczetą. Ledwo uszedł z życiem
- Kiedy użyli gazu łzawiącego, zacząłem uciekać. Wtedy za mną pobiegł mężczyzna z maczetą. Uderzył mnie w głowę i w palec. Nie przestawał bić, ale jakoś uciekłem i wskoczyłem do wody. Wszystko się odbywało na tyle szybko, że nawet trudno mi sobie przypomnieć, jak wyglądali napastnicy - mówi Artem.
Koledzy zadzwonili chwilę później na pogotowie. 17-latek trafił do szpitala z ranami głowy i ręki. Przeszedł operację. Jego stan jest ciężko, informuje Onet. Niestety, nie udało się uratować kciuka lewej ręki.
Okoliczności brutalnego ataku bada policja.
Czytaj również:
Źródło: TVN24/Onet/WP