Brutalnie skatowali 51‑latka, mężczyzna nie przeżył tortur
23-letni Ł.S. dostał dożywocie, a jego kompani - 27-letni R.P. i 28-letni D.M. - najbliższe 25 lat spędzą za kratami, za zabójstwo mężczyzny, które popełnili jesienią 2008 roku w Kończycach Małych - podał rzecznik bielskiego Sądu Okręgowego Jarosław Sablik.
Wyrok bielskiego sądu okręgowego jest nieprawomocny. Sablik dodał, że 27-latek może skorzystać z warunkowego przedterminowego zwolnienia dopiero po odsiedzeniu 20 lat w więzieniu.
Trójka bandytów zaatakowała 51-letniego mieszkańca Kończyc. Skatowanemu człowiekowi skrępowali ręce i nogi. Za pomocą taśmy klejącej zalepili mu usta. Katowali go dalej używając m.in. drewnianego wałka. Zmusili go do wskazania miejsca ukrycia 2 tys. złotych, które zabrali. Ofiara nie przeżyła tortur. Udusiła się.
R.P i Ł.S. dwa dni po zabójstwie wrócili do domu ofiary by zatrzeć ślady. Odkręcili gaz. Gdy nagromadziło się go dużo rozlali benzynę na korytarzu budynku i podpalili doprowadzając do wybuchu.
NaSygnale.pl: Śmierć na polu - rolnik nie miał szans