Poćwiartowali zwłoki modelki. Usłyszeli zarzuty
Policja w Hongkongu znalazła fragmenty poćwiartowanych zwłok 28-letniej modelki Abby Choi, która od kilku dni była poszukiwana. W związku z morderstwem oskarżono jej byłego męża, jego brata i rodziców. - Ktoś był niezadowolony z tego, jak ofiara rozporządzała swoją własnością, co stało się motywem zabójstwa - powiedział dziennikarzom przedstawiciel policji Alan Chung.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Policja potwierdziła, że w niedzielę znaleziono odciętą głowę i fragment klatki piersiowej Choi. Dwa dni wcześniej inne fragmenty jej ciała odkryto w lodówce w wiejskim domu w dzielnicy Tai Po, gdzie znaleziono również elektryczną piłę, krajalnicę i inne narzędzia.
Abby Choi nie żyje. Podejrzani usłyszeli zarzuty
Śledczy podejrzewają, że motywem zbrodni były spory finansowe dotyczące "olbrzymich sum" pieniędzy. - Ktoś był niezadowolony z tego, jak ofiara rozporządzała swoją własnością, co stało się motywem zabójstwa - powiedział dziennikarzom przedstawiciel policji Alan Chung.
Były mąż zamordowanej, 28-letni Alex Kwong, został zatrzymany pod zarzutem morderstwa w sobotę, gdy - według policji - próbował uciec z Hongkongu motorówką. Miał przy sobie pół miliona dolarów hongkońskich w gotówce i kilka luksusowych zegarków o łącznej wartości 4 mln HKD (razem ponad 2,5 mln zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aresztowani zostali także jego brat Anthony Kwong i ojciec Kwong Kau, którzy również usłyszeli zarzut morderstwa. Matka mężczyzny, Jenny Li, została oskarżona o utrudnianie śledztwa. Zatrzymano również piątą podejrzaną, 47-letnią kobietę, która według mediów mogła być kochanką byłego teścia zamordowanej.
Dziennik "South China Morning Post" podał, powołując się na anonimowe źródło, że o zaplanowanie morderstwa podejrzewany jest ojciec byłego męża ofiary, były sierżant hongkońskiej policji, który odszedł ze służby w 2005 roku.
Choi pochodziła z zamożnej rodziny i dysponowała majątkiem szacowanym na ponad 100 mln dolarów hongkońskich (prawie 57 mln zł), a media określały ją jako znaną bywalczynię hongkońskich salonów. Jej zaginięcie zgłoszono 21 lutego.
Jako modelka pojawiła się na okładce styczniowego numeru magazynu "L’Officiel Monaco", gdzie opisano ją jako "ikonę stylu i osobowość medialną, która wzięła świat szturmem dzięki nieskazitelnemu poczuciu stylu i niepohamowanej pasji do mody".
Zdjęcia 28-latki pojawiały się wcześniej również w takich czasopismach jak "Vogue", "Harper’s Bazaar" czy "Elle". Brała również udział w paryskim tygodniu mody – przekazała singapurska stacja CNA.