Brudziński: szczyt nie ma przełożenia na kraje Wspólnoty
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński ocenia, że nieformalny szczyt Unii Europejskiej nie ma przełożenia na realne działania krajów Wspólnoty. Gość "Sygnałów Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia podkreśla, że deklaracja sprzeciwu wobec prób stosowania protekcjonizmu przez część Unii nie musi być skuteczna.
02.03.2009 | aktual.: 02.03.2009 08:33
Joachim Brudziński uważa, że udział premiera Donalda Tuska w brukselskim szczycie ma konsekwencje jedynie wizerunkowe. Zdaniem posła, premier powinien większy nacisk położyć nie na sprawy ogólnoeuropejskie, a na interesy polskiej gospodarki.
Taką sprawą, według Joachima Brudzińskiego, powinien być los polskich stoczni. Poseł przypomniał, że stare kraje Unii, na przykład Francja, nie miały skrupułów, by chronić swój przemysł stoczniowy.