PolskaBrudziński broni działań policji. "Nie wiedzieli, że sprawa dotyczy aktywistki"

Brudziński broni działań policji. "Nie wiedzieli, że sprawa dotyczy aktywistki"

- Proszę dać święty spokój policji. Niech robi to, co do niej należy - powiedział Joachim Brudziński, komentując sprawę zatrzymania działaczki KOD Elżbiety Podleśnej ws. plakatów z Matką Boską w tęczowej aureoli. Tłumaczył działania policjantów.

Brudziński broni działań policji. "Nie wiedzieli, że sprawa dotyczy aktywistki"
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

- Czym innym jest kreacja artystyczna, a czym innym naklejanie wizerunku na przenośne toalety, śmietnik, wywoływanie awantur w kościele, profanacja Grobu Pańskiego - tłumaczył w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24 szef MSWiA Joachim Brudziński.

Podkreślił, że nie było żadnego wkroczenia o godzinie 6 rano. - Była to godzina 7. Czas trwania tego postępowania był m.in. dlatego od 5 do 7 godzin, bo pani Podleśna czekała na swojego adwokata. Następnie była przewieziona do Płocka - powiedział. Dodał także, że nie ma pretensji do policjantów, mógłby je mieć, gdyby odstąpili od działań, gdy dowiedzieli się, że chodzi o panią Podleśną.

- Policja nie miała żadnej wiedzy, że sprawa będzie dotyczyła osoby rozpoznawalnej, aktywistki. Wszystkie działania policji były działaniami wskutek zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - zaakcentował.

Tłumaczył że sprawa dotyczy nie "kreacji artystycznej pani Podleśnej" tylko tego, że wizerunek Matki Boskiej był umieszczany w śmietnikach, w toaletach i rozsypywany wokół kościoła.

Zapytany, czy bierze odpowiedzialność za działania policji Brudziński powiedział, że zawsze, jako minister spraw wewnętrznych i administracji, bierze odpowiedzialność, również polityczną, za działania, które są podejmowane przez podległe mu służby.

Kilka razy robiło się w studiu dosyć nerwowo. Szef MSWiA zwracał uwagę dziennikarzowi, żeby mu nie przerywał.

- Wszystkie działania policji w tej sprawie były działaniami wskutek zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. To zgłoszenie miało miejsce bodajże w trakcie świąt Wielkiej Nocy. Te wszystkie opowieści o rzekomym ręcznym sterowaniu policji czy w tym wypadku czy jakimkolwiek innym... W sposób oczywisty takimi sprawami się interesuję – stwierdził w rozmowie z Konradem Piaseckim.

Potwierdził też, że zgłoszenie otrzymano od księdza miejscowej parafii.

Pytany czy obywatel ma prawo umieścić Matkę Boską w tęczowej aureoli, czy policja powinna za to ścigać, odpowiedział: "Za kreacje artystyczne absolutnie nie".

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (594)