PolskaBrudne, odrapane i śmierdzące - raport NIK o dworcach

Brudne, odrapane i śmierdzące - raport NIK o dworcach

Brudne ściany i sufity, odrapane elewacje, brak dostępu do toalet, kas czy poczekalni - tak w dużej mierze, według badań Najwyższej Izby Kontroli, rysuje się obraz polskich dworców kolejowych.

Brudne, odrapane i śmierdzące - raport NIK o dworcach
Źródło zdjęć: © PAP

23.10.2008 | aktual.: 23.10.2008 19:54

Ocena stanu technicznego i przygotowania skontrolowanych obiektów do obsługi pasażerów jest negatywna. Wiceprezes NIK Jacek Kościelniak podkreślił, że dworce są zaniedbane, brudne i odstraszają podróżnych.

Blisko 70 obiektów nie miało działających przechowalni bagażu, a w ponad stu przypadkach odnotowano brak tablic rozkładów jazdy lub ich nieczytelność. Tylko 11 ze skontrolowanych 265 dworców spełniało podstawowe warunki dostępności dla osób niepełnosprawnych.

Dyrektor Departamentu Komunikacji NIK Krzysztof Wierzejski wyraził nadzieję, że raport wzbudzi nie tylko dyskusję, ale i przyniesie wymierne korzyści. Sformułowano około 220 wniosków do organów administracyjnych, między innymi Ministerstwa Infrastruktury czy pełnomocnika rządu do spraw niepełnosprawnych.

Za zaniedbania NIK w dużej mierze wini złą współpracę między firmami zarządzającymi dworcami - głównie PKP SA i PKP PLK - między innymi w kwestii ochrony obiektów.

Łukasz Kurpiewski z PKP zaznaczył, że główną przyczyną obecnego stanu rzeczy są zaniedbania finansowe ubiegłych lat. Sposobów rozwiązania sytuacji widzi co najmniej trzy: przekazanie dworców pod opiekę samorządów, współpraca z inwestorami strategicznymi oraz finansowanie z budżetu państwa. Ustawa przewidująca ostatnie rozwiązanie jest obecnie w Sejmie. Wcześniej nie było takich możliwości prawnych. Łukasz Kurpiewski nadzieję widzi także w środkach unijnych.

Do najgorszych dworców w Polsce zalicza między innymi Katowice, Warszawę Centralną i Wschodnią, Łódź Żabieniec, Wrocław Kuźniki, Oławę, Wołów, Gliwice czy Tychy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)