Brown przywódcą brytyjskiej Partii Pracy
Brytyjski minister finansów Gordon Brown przyjął nominację na przywódcę Partii Pracy po przewidzianej na koniec czerwca rezygnacji Tony'ego Blaira.
17.05.2007 | aktual.: 17.05.2007 17:32
Brown był jedynym kandydatem. Jego nominację poparło 313 spośród łącznie 353 laburzystowskich posłów do Izby Gmin. Po ustąpieniu Blaira, Brown stanie na czele partii i automatycznie obejmie funkcję szefa rządu.
Na konferencji prasowej Brown zapowiedział, że jako premier będzie pracował nad odbudową zaufania dla rządu. Przyznał, że opinia publiczna jest bardzo podzielona w kwestii zaangażowania sił brytyjskich w Iraku, ale nie zapowiedział zmian strategii.
Wierzę, że jesteśmy teraz (w kwestii Iraku) na nowym etapie; ludzie w naszym kraju są świadomi naszych zobowiązań wobec nowo wybranego rządu irackiego - powiedział Brown.
Nawiązując do Bliskiego Wschodu, przyszły premier obiecywał dążyć do "połączenia rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa z pojednaniem politycznym i rozwojem gospodarczym". Nie zapowiedział żadnych nowych inicjatyw. Podkreślił, że działania, dotyczące bliskowschodniego procesu pokojowego Wielka Brytania będzie podejmować wspólnie z sojusznikami.
Mówiąc o polityce wewnętrznej Brown oświadczył m.in.: Moją pasją jest edukacja, moim bezpośrednim priorytetem - NHS (publiczna służba zdrowia).