Bronisław Komorowski rozmawiał z Petro Poroszenką na temat tragedii na Ukrainie
- Terroryści dopuścili się 2 międzynarodowych przestępstw (...) najpierw zestrzelili samolot, a teraz bezczeszczą ciała ofiar - mówił Petro Poroszenko w trakcie rozmowy z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że bojówkarze, których większość przywódców jest obywatelami Rosji, nie mogą być stroną rozmów mających na celu uregulowanie sytuacji na Ukrainie. Powinni stanąć przed międzynarodowymi sądami - przekonywał.
Ukraiński szef państwa podziękował przy tym za wyraźną i szybką reakcję Polski. Dodał, że liczy na dalsze poparcie strategicznego partnera, jakim dla Ukrainy jest Warszawa.
Poroszenko wezwał również ONZ do uznania samozwańczych republik utworzonych przez separatystów z obwodów donieckiego i ługańskiego za "organizacje terrorystyczne". Podczas rozmowy telefonicznej z sekretarzem generalnym ONZ Poroszenko zaapelował o potępienie działań separatystów
Petro Poroszenko rozmawiał także z premierem Australii Tonym Abbottem. Zaprosił Australijczyków do udziału w zbadaniu przyczyn tragedii.
Na Ukrainie już są eksperci z Malezji i Holandii. Szef australijskiego rządu powiedział, że władze musiały zareagować na "zabójstwo swoich obywateli przez osoby podległe Rosji, z terytorium, które jest kontrolowane przez Rosję, z broni, która nadeszła z Rosji".
Ukraińskie władze rozszerzyły strefę poszukiwań szczątków ofiar i samolotu do 35 kilometrów kwadratowych. Znaleziono 192 ciała. Ratownicy skarżą się, że separatyści kontrolujący teren przeszkadzają im w ich działaniach. Pracuje tam 200 osób.