PolskaBronisław Komorowski: Hańba, zdrada, zbrodnia i podłość powszednieją w wyobraźni Polaków

Bronisław Komorowski: Hańba, zdrada, zbrodnia i podłość powszednieją w wyobraźni Polaków

Co z odpowiedzialnością za kraj? Czy nasza scena polityczna przypomina Sejm Wielki, czy może sejmik szlachecki, który trwoni dziedzictwo pokoleń? - pytał prezydent Bronisław Komorowski. - "Hańba, "zdrada", "zbrodnia", "podłość" powszednieją w mediach i w wyobraźni Polaków. Wielkie, groźne słowa służą dzisiaj małym propagandowym interesom partyjnym. Nie służą narodowej refleksji - mówił Komorowski.

Bronisław Komorowski: Hańba, zdrada, zbrodnia i podłość powszednieją w wyobraźni Polaków
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

03.05.2012 | aktual.: 03.05.2012 20:58

Prezydent, który zabrał głos podczas uroczystości na pl. Zamkowym w Warszawie w 221. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja ocenił, że nasi przodkowie, uchwalając nowoczesną konstytucję, "umieli skorzystać z pory, w jakiej Europa się znajduje, choć mieli przecież tak mało czasu na reformy, a tak wielu przeciwników i w Moskwie, i w Berlinie, i w Warszawie niestety również". - Jednak zdołali uchwalić i tak zakorzenić naszą ustawę zasadniczą, by stanowiła wzór dla całej Europy - mówił Komorowski.

Dodał, że Konstytucja 3 maja "przywróciła Polakom nadzieję i poczucie odpowiedzialności za swój kraj, współodpowiedzialności za Polskę".

- Dzisiaj nasze najważniejsze polskie pytanie brzmi: co z naszą odpowiedzialnością? Czy jako Polacy, jako naród, razem mamy tyle mądrości, co oni mieli wtedy? Czy mamy mądrość i odwagę, by zmieniać kraj i siebie samych? Czy mamy mądrość i odwagę, by zaprzestać małostkowych sporów? Czy mamy mądrość rozumienia miejsca Polski w Europie i w świecie? Czy mamy odwagę trwania przy swoich europejskich celach i marzeniach? Czy nasza scena polityczna jest dzisiaj bliżej czy dalej od doświadczenia Sejmu Wielkiego, tego sejmu, który wprowadzał Polskę w nowoczesną Europę? Czy ta scena przypomina raczej sejmik szlachecki, taki który niszczy dokonania pokoleń, ośmiesza wielkość i trwoni dziedzictwo? - pytał prezydent.

Podkreślił, że konstytucja z 1791 r. "oprócz dumy jest okazją do gorzkiej refleksji; do tego, aby przejrzeć się w lustrze polskiej wielkości, ale i zwierciadle największych polskich wad i małości". - Przecież odpowiedzią na Konstytucję 3 maja, reformy będące jedyną nadzieją na ocalenie ojczyzny, wtedy nie był wyłącznie entuzjazm i wsparcie. Nowatorski ład prawny miał wielu wrogów. Szkodzili krajowi, ulegali wpływom obcych potęg politycznych. Do dziś targowica to słowo, które jest i będzie synonimem zdrady - mówił Komorowski.

- Chociaż ówcześni przeciwnicy reform swoje własne interesy polityczne skrywali pod hasłami patriotyzm i troski o Polskę, naród dostrzegł ten fałsz. Naród wydał straszliwy werdykt: targowica to zdrada - podkreślił prezydent.

Komorowski ubolewał, że nadużywa się dziś "wielkich i groźnych słów". - "Hańba, "zdrada", "zbrodnia", "podłość" powszednieją w mediach i w wyobraźni Polaków. Hiperbola, przesada, patos i pompa przepełniają nasz język i deformują spojrzenie na kraj. Wielkie, groźne słowa służą dzisiaj małym propagandowym interesom partyjnym. Nie służą narodowej refleksji- zaznaczył Komorowski. - Warto więc, byśmy na skromnych, zwięzłych kartach Konstytucji 3 maja odnaleźli właściwy język i właściwą miarę do opisywania naszych współczesnych spraw, sporów i problemów - dodał.

Prezydent przypomniał, że ustanowiony 220 lat temu Order Virtuti Militari stworzyli autorzy Konstytucji 3 maja z myślą o tych, "którzy dla ocalenia ojczyzny bronili Konstytucji, szansy na modernizację państwa, dla tych, którzy często ponosili najwyższą ofiarę". Życzył Polakom "tej mądrości i tej odwagi, którą znaleźli w sobie nasi przodkowie 3 maja 1791 r.".

Prezydent ocenił, że szczególnie ważne jest "znalezienie w sobie chęci i siły do radości świętowania", do okazywania wdzięczności opatrzności, narodowi, odważnym Polakom sprzed 220 lat, a także dzisiaj, sobie nawzajem, całemu współczesnemu narodowi. - Wszyscy mamy prawo do wspólnoty radosnego świętowania - powiedział Komorowski, pozdrawiając wszystkich Polaków.

Komorowski zachęcał też do odwiedzenia wystawy w Galerii Kordegarda na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, gdzie eksponowany jest oryginał konstytucji. "Ocalały tylko dwa egzemplarze i 30 egzemplarzy pierwodruku. Ocalało ich tylko tyle, bo przecież Konstytucja 3 maja była śledzona, była poszukiwana, aby zniszczyć ślad wielkości Polski" - przypomniał prezydent.

Uroczystość odbyła się na Placu Zamkowym. Odczytano preambułę Konstytucji, a przemówienie prezydenta poprzedziło 21 wystrzałów armatnich. Zgromadzeni przed Zamkiem Królewskim mogli też obejrzeć pokaz musztry paradnej w wykonaniu kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz orkiestr wojskowych, policyjnej i Straży Granicznej. Na zakończenie uroczystości Komorowski jeszcze raz zaprosił Polaków do radosnego świętowania rocznicy uchwalenia trzeciomajowej konstytucji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1700)