Bronisław Geremek: najpoważniejszy kryzys w historii Unii
Uważam, że to jest kryzys i sądzę, że jest to najpoważniejszy kryzys w historii Unii. Nie można słowami czarować rzeczywistości - powiedział Bronisław Geremek, eurodeputowany i były Minister Spraw Zagranicznych w Salonie Politycznym Trójki.
20.06.2005 | aktual.: 20.06.2005 16:33
Jolanta Pieńkowska: "Istnieje niebezpieczeństwo wojny wszystkich ze wszystkimi. To nie był tylko nieudany szczyt Unii - stłuczono całą porcelanę" . Tak powiedział kanclerz Austrii Wolfgang Schiesel . To jest najpoważniejszy kryzys w Unii Europejskiej czy to taki wypadek przy pracy ?
Bronisław Geremek: Ja uważam, że to jest kryzys i sądzę, że jest to najpoważniejszy kryzys w historii Unii. Nie można słowami czarować rzeczywistości. Wszyscy mówią, że mają dobre intencje - tez bym tego chciał - natomiast czasem trzeba powiedzieć sobie tak jak jest - po to, żeby nie tracąc nadziei myśleć o tym w jaki sposób Unia Europejska może wyjść z tego obecnego kryzysu.
Jolanta Pieńkowska: Panie profesorze, a kto jest winny temu co się stało?
Bronisław Geremek: No więc tutaj z punktu widzenia prostej odpowiedzi powiedziałbym - nikt nie jest winien, bo to narody europejskie są winne czyli my wszyscy razem. Chodzi o to, że Unia Europejska rozwijała się zawsze mając pewien kapitał nadziei. Ten kapitał zniknął. W tej chwili europejczycy są niechętni Unii Europejskiej. Przestraszyli się rozszerzenia, mają poczucie niepewności własnej pracy, nie widzą roli swoich państw narodowych i ram demokracji we współczesnym świecie. I w związku z tym najchętniej mówią swoim elitom politycznym "nie" na cokolwiek ona zaproponuje.
Przeczytaj: cały wywiad