Broń nagle wypaliła. Skandal we Włoszech
Po skandalu wokół strzelaniny na imprezie sylwestrowej premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła, że chce zawiesić swojego partyjnego kolegę Emanuele Pozzolo. Deputowany poszedł na zabawę z pistoletem. Broń wypaliła, raniąc jedną osobę.
05.01.2024 | aktual.: 05.01.2024 10:41
Szefowa włoskiego rządu, Giorgia Meloni, w swoim przemówieniu na konferencji prasowej odniosła się do haniebnej sytuacji z imprezy sylwestrowej, w której udział brał wiceminister sprawiedliwości.
Partyjny kolega premierki, deputowany Emanuele Pozzolo poszedł na zabawę sylwestrową z naładowanym pistoletem. W niewyjaśnionych do końca okolicznościach broń wystrzeliła. Jak wynika z pierwszych ustaleń, strzał padł w momencie pokazywania pistoletu, który był przekazywany z rąk do rąk. Niegroźnie ranny został zięć policjanta z ochrony wiceministra. Mężczyzna trafił do szpitala.
- Strzał padł przypadkowo, ale to nie ja strzelałem - oświadczył Pozzolo, deputowany partii rządzącej. Z kolei wiceminister sprawiedliwości zapewniał, że nie było go w pomieszczeniu, kiedy padł strzał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tym incydencie kilku polityków opozycji zaczęło domagać się dymisji Pozzolo, jednak partia rządząca stanęła w obronie deputowanego. Teraz premier Włoch oficjalnie skrytykowała zachowanie kolegi, który poszedł na imprezę z bronią.
- To sytuacja nie do przyjęcia - stwierdziła Meloni. Ogłosiła przy tym, że Pozzolo zostanie zawieszony w prawach członka klubu Bracia Włosi, a sprawą zajmie się teraz specjalnie powołana komisja śledcza. Postępowanie w sprawie strzelaniny prowadzi też włoska prokuratura.
Źródło: PAP, "Der Spiegel"