Brexit a Polska. Nizinkiewicz: PiS wykorzystuje wyjście Wielkiej Brytanii z UE i gra o bycie liderem w regionie
Skandalem jest to, że nie była zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego ws. Brexitu oraz przed wysłaniem kontyngentów do pomocy w walce z ISIS. Tym bardziej jest to zaskakujące, że w kampanii wyborczej PiS zapowiadał, że rytuały będą zachowywane i będzie lepiej traktował opozycję niż było to za poprzednich rządów - powiedział w #dziejesienazywo Jacek Nizinkiewicz ("Rzeczpospolita").
27.06.2016 | aktual.: 27.06.2016 16:00
Dodał, że jest zadowolony z tego, że "rząd przejawia inicjatywę ws. uleczenia UE". - Prezes Jarosław Kaczyński mówi, że Unia Europejska powinna mieć wspólnego prezydenta. Ja nie mogę sobie wyobrazić, że zwolennicy PiS zgadzają się na to, żeby takim prezydentem został kandydat z Niemiec. Na pewno PiS wykorzystuje Brexit i gra o bycie liderem w tym regionie - wyjaśnił.
Łukasz Lipiński ("Polityka Insight") również przyznał, że powinna się odbyć debata w Sejmie. - W ważnych kwestiach ten rytuał trzeba zachować - powiedział.
- Grzechem polskiej dyplomacji w ostatnim czasie jest prowadzenie różnych działań bez wcześniejszego rozpoznania stanowisk partnerów. Zwołuje się tylko takie spotkania, które są zaplanowane i muszą się skończyć sukcesem. Polsce będzie trudno być liderem Wyszehradu. Z Węgrami się dogadujemy, ale Czesi i Słowacy jakoś specjalnie za nami nie przepadają. Wszystko przez nasz konflikt z Brukselą i Niemcami. Więc wydaję się, że lepiej skoncentrować się na Grupie Wyszehradzkiej i tutaj próbować dowieźć coś konkretnego, a nie opowiadać różne fajnie wyglądające na papierze deklaracje - wyjaśnił Lipiński.