Brenda Leyland nie żyje. Nękała rodzinę zaginionej Madeleine McCann
Zwłoki 63-letniej Brendy Leyland znaleziono w pokoju hotelowym w brytyjskim Leicestershire. Kobieta była znana z nękania za pośrednictwem serwisów społecznościowych rodziny zaginionej w 2007 roku małej Madeleine McCann - informują brytyjskie media.
Leyland regularnie publikowała na Twitterze wpisy obrażające McCannów. Dzień przed śmiercią odwiedził ją reporter telewizji Sky News, który pytał ją, dlaczego to robi. - Mam do tego prawo - powiedziała kobieta.
Policja poinformowała, że po zbadaniu miejsca śmierci i oraz ciała kobiety, można wykluczyć udział osób trzecich.
Madeleine McCann zniknęła w czasie wakacji, które spędzała z rodzicami w Portugalii. Miała wtedy cztery lata. Po starannym, dwuletnim przeglądzie sprawy, Scotland Yard podjął własne dochodzenie w lipcu zeszłego roku. W październiku ubiegłego roku śledztwo wznowiła też portugalska policja. Jak dotąd - bez rezultatu.
Rodzice Madeleine od 7 lat snują domysły na temat jej losu. - Myślę, że nie można wykluczyć, że Madeleine porwał ktoś, kto chciał mieć dziecko, kto ją kocha i dba o nią. To byłby chyba najlepszy scenariusz, ale jest oczywiście wiele innych - powiedział Gerry McCann.
Podczas wywiadu w studiu BBC, matka Madeleine zwróciła się wprost do niej: - Kochamy cię Madeleine, tęsknimy za tobą codziennie, od tamtego pierwszego dnia. Czekamy na ciebie i nigdy nie damy za wygraną i zrobimy co się tylko da, żeby cię odnaleźć.
Śledztwo na temat porwanej dziewczynki zostało zamknięte w 2008 roku, ale pod koniec roku brytyjscy śledczy postanowili ponownie zająć się sprawą. Udało się ustalić, że Madeleine mogła zostać porwana przez trzech portugalskich włamywaczy. Dotychczas dziewczynka nie została jednak odnaleziona.