Brejza o przesłuchaniu Kaczyńskiego. Wyznaje, jakie pytania by mu zadała

- Pan prezes Kaczyński był w czasie rządów PiS wicepremierem ds. bezpieczeństwa. Zatem nie wierzę, aby nie miał wiedzy o tak inwazyjnym narzędziu, jakim był Pegasus - stwierdziła w programie "Jeden na jeden" w TVN 24 Dorota Brejza.

- Wiemy dzisiaj, z całą pewnością, że Pegasus był wykorzystywany do celów politycznych. Zadałabym więc panu prezesowi pytanie, kto zdecydował, czyj to był pomysł, by wykorzystywać to narzędzie do celów politycznych. Bo przecież Pegasus to jest instrument, który został stworzony po to, żeby walczyć z terroryzmem, z najważniejszą przestępczością - dodała pytana o to, jakie pytanie zadałaby prezesowi PiS.

Brejza dodała, że jest również ciekawa, według jakiego klucza wybierano inwigilowane Pegasusem osoby. - Przecież wiemy, że tym narzędziem inwigilowano nie tylko mojego męża, Krzysztofa Brejzę, ale również mecenasa Romana Giertycha, panią prokurator Wrzosek, Michała Kołodziejczaka, i bardzo wiele innych osób, którym nie przypisano nigdy żadnego przestępstwa - mówiła.

- Myślę, że zadałabym panu prezesowi takie pytanie, czy on wie, ile krzywdy stoi za inwigilacją Pegasusem? Czy wie, jak wiele osób zostało skrzywdzonych tą inwigilacją? Czy wie, jakie skutki ponieśli ludzie, dlatego że byli nielegalnie, politycznie inwigilowani? - stwierdziła Dorota Brejza.

- Pewnie zadałabym mu też takie pytanie, czy ma odwagę spojrzeć tym ludziom w oczy i ich przeprosić. Bo był wicepremierem ds. bezpieczeństwa a Polska swoim obywatelom, zezwalając na nielegalną, polityczną inwigilację, nie zapewniła - dodała żona europosła Krzysztofa Brejzy.

W piątek ponownie zbierze się sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa. Pierwszym świadkiem, którego przesłucha ma być profesor Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni dr hab. Jerzy Kosiński. Następnie, na godz. 11.00 zaplanowane jest przesłuchanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Źródło: TVN 24