Brazylijski analfabeta dostał się na drugą uczelnię
Analfabeta z Rio de Janeiro, który tydzień temu ze świetną lokatą zdał egzaminy wstępne na wydział prawa jednego z prywatnych uniwersytetów, tym razem dostał się na wydział filologii innej uczelni, również prywatnej.
18.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Brazylijska telewizja Globo podała, że 27-letni Severino da Silva, piekarz uczący się właśnie czytać i pisać w jednej z parafii na północnych przedmieściach Rio de Janeiro, przypadkowo, całkiem jak na loterii, zakreślał w teście egzaminacyjnym odpowiedzi A, B, C, D i E. Tydzień wcześniej zastosował nieco inną metodę, wybierając w teście wielokrotnego wyboru tylko odpowiedzi A i B. Uzyskał rewelacyjny wynik - 9. miejsce wśród wszystkich kandydatów - który zwolnił go z właściwej części pisemnej egzaminu.
Zdanie egzaminów przez analfabetę wywołało wtedy ostrą dyskusję w prasie brazylijskiej, zarzucającej prywatnemu szkolnictwu wyższemu pogoń za zyskiem bez oglądania się na jakość nauczania.
Rektor uniwersytetu Estacio de Sa próbował uciszyć powszechne oburzenie zapewniając, że chociaż młody analfabeta osiągnął tak błyskotliwy wynik na egzaminach wstępnych, to i tak nie zostanie przyjęty, bo nie ma żadnego dyplomu ukończenia szkoły niższego stopnia. (kar)