Nieoczekiwany dopisek Brauna. "Systematycznie okradany"
Poseł Grzegorz Braun największe dochody w ubiegłym roku miał z tytułu praw autorskich, tantiem oraz emisji reklam przy filmach na YouTube - wynika z jego najnowszego oświadczenia majątkowego. Co ciekawe, stwierdził w nim, że "jest systematycznie okradany przez Prezydium Sejmu".
Z oświadczenia majątkowego Grzegorza Brauna wynika, że poseł ma na koncie zaledwie 3 301 zł i 85 groszy. Na stan jego majątku składa się również 27 dolarów i 47 centów amerykańskich.
Prezes partii Konfederacja Korony Polskiej poinformował, że w ubiegłym roku zarobił 74 tys. złotych z tytułu praw autorskich, umów, tantiem oraz emisji w sieci internetowej (opatrzonych reklamami przez YouTube).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mniej, bo tylko 66 tysięcy złotych, Braun dostał z tytułu wykonywania mandatu posła. W oświadczeniu zaznaczył, że to tylko część należnych mu pieniędzy. "Z pozostałej części uposażenia i całości tzw. diet byłem systematycznie okradany przez Prezydium Sejmu" - napisał Braun w oświadczeniu.
Rzeczniczka Konfederacji Korony Polskiej Marta Czech wyjaśnia w rozmowie z WP, że nałożone na posła kary to jeszcze pokłosie "niestosowania się do reżimu maseczkowego". - Pierwsza kara została nałożona w 2020 roku, potem w 2021, a następnie pan poseł otrzymał całkowity zakaz wchodzenia na mównicę - mówi Czech. I dodaje, że mimo że w tej chwili posłowie nie muszą już używać maseczek w Sejmie, to kary finansowe wciąż obowiązują i będą obowiązywać do końca kadencji.
Zamiast samochodu książki
Poseł Braun nie posiada samochodu - wynika z oświadczenia majątkowego. A w pozycji "mienie ruchome o wartości powyżej 10 tysięcy złotych", gdzie zazwyczaj wpisuje się właśnie auta, wpisał "książki". Nie podał jednak ich dokładnej wartości.
Czytaj także: