Braun się awanturował. Przewodniczący komisji: spasiba
Grzegorz Braun na komisji Parlamentu Europejskiego atakował rząd ukraiński, nazywając go "zabójczym reżimem". Europosłowie stwierdzili, że polityk Konfederacji "dostaje rozkazy z Kremla". - Spasiba - powiedział Braunowi przewodniczący komisji David McAllister.
Podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego Grzegorz Braun oskarżał władze ukraińskie, że są "reżimem skorumpowanym i zabójczym wobec własnych ludzi".
- Domyślam się, że otrzymuje pan wyraźne rozkazy albo z Petersburga, albo prosto z Kremla, więc nie jestem bardzo zaskoczony - odpowiedział czeski eurodeputowany Ondrej Kolar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierwiński powinien być rozliczony? Bosak: nie żartujmy
Niemiec David McAllister kpił, że Braun "wniósł nową jakość i nową atmosferę" do prac komisji. - Najwyraźniej sprawia mu przyjemność takie zachowanie - powiedział. Wskazał jednak, że części europosłów jego zachowanie przeszkadza.
"Spasiba"
Braun chciał zabrać głos, więc McAllister zapytał, czy chce zgłosić wniosek formalny czy "siać propagandę".
- Chciałem sobie tylko zapisać nazwisko tego mówcy, który mnie oskarżył o to, że jestem czyimś agentem. Teraz już to nazwisko znam - powiedział. Zażądał też zbadania, czy w izbie są "obcy agenci".
- Tak, przedstawił pan swoje stanowisko, spasiba ("dziękuję" po rosyjsku - red.) - powiedział McAllister. Stwierdził też, że Braun "chce po prostu zwrócić na siebie uwagę" i nie widzi powodów do dalszej dyskusji.
- Pan się będzie zachowywał, tak jak się pan zachowuje i tak naprawdę ośmiesza się pan, ale to jest pańska sprawa, pański wybór. Natomiast zadbam o to, aby nie groził pan nikomu w tej izbie - powiedział.
Czytaj więcej: