Brat dwóch ofiar tragedii pod Rysami zabrał głos. Napisał wstrząsający list otwarty

"Dlaczego nauczyciel jest postrzegany jako ofiara? Dlaczego miasto, twórca Klubu Pion i patron całej działalności własnej winy nie widzi" - pyta w liście otwartym Jakub Matyśkiewicz. Jego dwaj bracia zginęli w 2013 r. podczas zejścia lawiny pod Rysami.

Geograf musiał zapłacić ojcu dwóch braci, którzy zginęli, 140 tys. zł
Źródło zdjęć: © PAP | Hanna Bardo
Magdalena Nałęcz-Marczyk

Od najtragiczniejszego w historii polskich Tatr wypadku minęło 16 lat. Lawina, która zeszła pod Rysami, zabrała ze sobą 8 licealistów idących z nauczycielem geografii. Mężczyzna i pozostali uczestnicy wycieczki z Tychów przeżyli.

Po kilkunastu latach rodzic dwóch braci, którzy wtedy zginęli, wniósł do sądu o zadośćuczynienie od geografa. Gdy je zasądzono, ludzie zorganizowali zbiórkę, by pokryć kwotę 140 tys. zł. Nauczyciel nie miał takich pieniędzy.

Cała sytuacja bulwersuje brata tragicznie zmarłych nastolatków. Twierdzi, że jego rodzina nie doczekała się przeprosin ze strony mężczyzny. "W całej sprawie chodzi o elementarną sprawiedliwość tych, którzy dalej nie rozumieją wypadku i własnej winy. Dlaczego nauczyciel jest postrzegany jako ofiara? Dlaczego miasto, twórca Klubu Pion i patron całej działalności własnej winny nie widzi" - pyta w opublikowanym przez RMF FM liście otwartym Jakub Matyśkiewicz.

Ambicja geografa i miasta

Jak zaznacza, gdyby jego ojciec został przeproszony, najprawdopodobniej "sprawy by nie było". "Prawda jest taka, że to miasto stworzyło Klub Pion i człowieka, który sprzedawał wszystkim piękną wizję własnych ambicji, a moi bracia ponieśli z tego tytułu śmierć najbardziej brutalną z możliwych" - twierdzi.

Zobacz także: Andrij Deszczyca nie ukrywa. Atak ze strony Rosji jest możliwy

I wypomina nauczycielowi, że po wypadku napisał "tomik nostalgicznych wierszy, który miasto wydaje, będąc sprawcą wypadku". "To jest kuriozum: być ofiarą a zarazem kimś wspaniałym, heroizm całej sytuacji przesłania tylko okrutna prawda" - uważa autor listu.

W jego ocenie to nie nastolatkowie zdecydowali o wyjściu w góry mimo zagrożenia lawinowego. "A prawda jest taka, że zginęli młodzi ambitni ludzie najbardziej okrutną śmiercią, jaką to można sobie wyobrazić, część zmiażdżona przez kamienie, część utopiona w zimnej, lodowatej wodzie. Ich ciała były pełne obrażeń, tych wyłowionych z jeziora nie do rozpoznania, na pogrzebie trumny były zamknięte" - dodał.

Interpunkcja w tekście pochodzi od redakcji

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
Hamas przekazał trumnę z ciałem kolejnego zakładnika. Co z resztą?
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
33-latek z Luizjany aresztowany. Miał brać udział w ataku Hamasu
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Axios o spotkaniu Trump-Zełenski. "Nikt nie krzyczał, ale było ciężko"
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Prognoza IMGW na zimę. Czeka nas "zima stulecia"?
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Alkohol na stacjach benzynowych? "Kupuje go tam 70 proc. uzależnionych"
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Zniknął obraz Picassa. Zaginął podczas transportu
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Rostów nad Donem: 15 ukraińskich jeńców skazanych na kolonię karną
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump
Tylko Zełenski wyszedł do dziennikarzy. Oto co napisał Trump