Mają cofnąć podwyżki. Minister reaguje na skandaliczne ceny
Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, zareagował na doniesienia mediów o wysokich cenach w muzeach. WP informowała, że wejście na Wawel może być droższe niż do Koloseum, Luwru czy Pałacu Buckingham. Minister rekomenduje podległym placówkom powrót do cen z ubiegłego roku.
Jak się okazuje, sytuacja finansowa muzeów nie jest tak zła, aby było uzasadnienie do podwyższania cen biletów. "Wszystkie prowadzone lub współprowadzone przez resort muzea otrzymały w tym roku zwiększone dotacje, MKiDN nie widzi podstaw do zwiększania cen biletów i rekomenduje pilny powrót do cen z zeszłego roku" - czytamy w komentarzu resortu Glińskiego przesłanym do WP.
"W związku ze zmianami cen biletów do muzeów prowadzonych lub współprowadzonych przez resort kultury, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński zarekomendował wszystkim nadzorowanym muzeom pilny powrót do cen ubiegłorocznych" - dodaje ministerstwo. Urzędnicy podkreślają, że zgodnie z ustawą o muzeach wysokość cen biletów ustala dyrektor instytucji. Jednocześnie przypomnieli, że misją resortu kultury jest zwiększenie dostępności oferty prowadzonych instytucji muzealnych.
To finał burzy w sprawie wysokich cen w polskich muzeach. Rodzina podróżników opisała na blogu "Grafy w podróży", z jakimi kosztami może wiązać się rodzinne zwiedzanie Wawelu. Ich trasa była ambitna, skorzystali z usług dodatkowych, a całość kosztowała ich ponad 800 zł. Na muzeum spadła fala krytyki, że udostępnianie dóbr kultury może mieć aż taką cenę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Awantura o miecz dla ojca Rydzyka. "Oddaj kasę!". Na mównicy w Sejmie Sasin i Kowalski
Wawel zbyt drogi?
Po krytycznym wpisie ze stron Wawelu zdjęto ofertę dotyczącą tzw. biletu łączonego, czyli trasy "Wawel od A do Z". Bilet normalny kosztował 151 zł dla dorosłych i 101 zł dla dzieci. Muzeum proponuje zwiedzanie trasy "Wawel - najcenniejsze" (normalny 110 zł, ulgowy 85 zł), ewentualnie wykupienie biletów tylko na wycinek ekspozycji albo wstęp na basztę, który dla dziecka kosztuje tylko 2 zł.
Jednak i tak sprawa wywołała ogromne emocje. W komentarzach do postu o drogim Wawelu wielu turystów przekonywało, że najwyśmienitsze muzea i wystawy w Europie są tańsze. Bilet wstępu do paryskiego muzeum sztuki Luwr kosztuje 17 euro (ok. 76 zł) dla osoby dorosłej, ale dzieci, młodzież i studenci do 26. roku życia wchodzą za darmo. Tańsze jest również zwiedzanie rzymskiego Koloseum i Forum Romanum, a także Akropolu w Grecji (bilety 24 i 15-10 euro).
Popularyzator historii Bogusław Wołoszański komentował dla WP, że bilety dla dzieci i młodzieży powinny być bezpłatne.
Do najdroższych muzeów w Polsce należą: Kopalnia Soli "Wieliczka" oraz Muzeum Zamkowe w Malborku. Ceny biletów rodzinnych wynoszą tam odpowiednio 270 i 260 zł.
Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski