Trwa ładowanie...
d1iet9z
12-12-2005 10:45

"Brak dowodów na lądowania samolotów CIA w Wielkiej Brytanii"

Szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw
zapewnił, że nie znaleziono dotąd żadnych
dokumentów, które potwierdzałyby doniesienia, że samoloty CIA
transportujące więźniów wykorzystywały terytorium Wielkiej
Brytanii.

d1iet9z
d1iet9z

W rozmowie z radiem BBC4 Straw poinformował, że ministerstwa spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych szczegółowo sprawdziły, czy administracja prezydenta George'a Busha wystąpiła do władz brytyjskich o pozwolenie na międzylądowania w Wielkiej Brytanii samolotów transportujących więźniów.

Kontrola ta nie wykazała, by od września 2001 roku, ani wcześniej w czasie prezydentury Busha, rząd USA choćby raz wystąpił o pozwolenie na wykorzystanie brytyjskiego terytorium czy lotnisk przez samoloty CIA - powiedział Straw w radiu BBC4.

Nie mamy wiedzy o żadnym takim przypadku - dodał.

Wierzę, że informacje zebrane na podstawie dokumentów sugerują, że nie było takich lotów przez terytorium Wielkiej Brytanii - powiedział Straw. Dodał, że kontrola będzie kontynuowana.

d1iet9z

Minister przyznał, że swoją ocenę opiera na praktyce rządu USA, który wcześniej występował o pozwolenie na wykorzystanie brytyjskiego terytorium przez samoloty transportujące więźniów.

W czasie prezydentury Billa Clintona, w 1998 roku, Straw - wówczas minister spraw wewnętrznych - otrzymał dwie prośby od amerykańskiego rządu o pozwolenie na lądowanie w W.Brytanii samolotów z podejrzanymi na pokładzie. Osoby te miały stanąć przed amerykańskim sądem, dlatego wydałem takie zezwolenie - wyjaśnił Straw.

Dodał, że nie zgodził się jednak na tranzyt przez brytyjskie terytorium samolotu transportującego więźnia do "kraju trzeciego".

Według dziennika "The Guardian" samoloty cywilne, wykorzystywane przez CIA w tajnych operacjach, od 11 września 2001 r. lądowały w brytyjskich portach lotniczych co najmniej 200 razy. Samoloty te mogły transportować więźniów do więzień w krajach trzecich, gdzie mogli być poddawani torturom. Pod koniec listopada londyńska organizacja Liberty, zajmująca się obroną swobód obywatelskich, zażądała od rządu i policji wszczęcia formalnego śledztwa w sprawie tych doniesień.

Anna Widzyk

d1iet9z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1iet9z
Więcej tematów