Bp Pieronek: ustawa lustracyjna zagraża Kościołowi
Przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej biskup Tadeusz Pieronek uważa, że przepisy nowej ustawy lustracyjnej zagrażają niezależności Kościoła.
29.03.2007 | aktual.: 29.03.2007 14:24
Ustawa lustracyjna była jednym z tematów środowego posiedzenia przedstawicieli Kościoła i rządu.
Jak podkreślił bp Pieronek, strona kościelna wyraziła obawy, aby obowiązująca ustawa lustracyjna nie zburzyła dobrych stosunków między Kościołem a państwem. Jak wyjaśnił - pewne zapisy ustawy zagrażają niezależności i autonomiczności Kościoła: np. sprawa polityki personalnej na uczelniach ściśle kościelnych musi być wolna od politycznych nacisków.
Jak dodaje bp Tadeusz Pieronek, Kościół, pomimo że nie podlegał lustracji poddał się procesowi oczyszczenia poprzez stworzenie komisji historycznej przy episkopacie Polski oraz podobnych komisji w diecezjach. Kościół nie ma zamiaru się od tego procesu uchylać, ale chce to zrobić zgodnie ze swoimi zasadami i w miarę dostarczania dokumentów przez IPN - dodał biskup.
Odnosząc się do lustracji dziennikarzy, bp Tadeusz Pieronek wyraził opinię, że dziennikarzem nie można określać księdza, który redaguje gazetkę parafialną, jak to wynika z obowiązującej ustawy. Dziennikarzem jest ktoś, kto jest zatrudniony na umowie o pracę i wtedy podlega oświadczeniom lustracyjnym- wyjaśnia biskup.
Przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej przestrzegł także przed używaniem argumentów o ochronie życia w grze politycznej: "byłoby rzeczą dramatyczną, gdyby politycy wokół takiej sprawy uprawiali politykę" - mówi Pieronek dodając, że "cała wrzawa w tej materii jest z gruntu polityczna".
O relacjach między ustawą lustracyjną a konkordatem członkowie Komisji Konkordatowej rozmawiali - między innymi - z wicepremierem Ludwikiem Dornem, współprzewodniczącym Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. W spotkanie wzięli również udział prokuratorzy IPN oraz ks. prof. Jerzy Myszor, wiceprzewodniczący Kościelnej Komisji Historycznej.
