ŚwiatBorusewicz: Polska zaniepokojona polityką Rosji wobec Gruzji

Borusewicz: Polska zaniepokojona polityką Rosji wobec Gruzji

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz na
piątkowym spotkaniu w Tbilisi z przewodniczącą parlamentu Gruzji
Nino Burdżanadze wyraził zaniepokojenie polityką Rosji w stosunku
do jej południowego sąsiada.

Wspieramy gruzińskie plany wejścia do NATO i zbliżenia z UE. Jednocześnie zaniepokojeni jesteśmy podejściem Rosji do Gruzji (...). W interesie Polski jest budowanie stabilizacji na Kaukazie - powiedział Borusewicz na spotkaniu z Burdżanadze.

Burdżanadze zapewniła, że Tbilisi chce uregulować konflikty ze wspieranymi przez Rosję separatystami z Osetii Południowej i Abchazji "na drodze politycznej".

Stosunki między Rosją i Gruzją ostatnio znacznie się pogorszyły, kiedy pod koniec września Gruzini zatrzymali czterech rosyjskich oficerów podejrzanych o szpiegostwo. Pomimo ich szybkiego zwolnienia, Rosja odpowiedziała blokadą połączeń komunikacyjnych z Gruzją, wstrzymaniem wydawania wiz jej obywatelom i licznymi deportacjami Gruzinów.

Wcześniej Rosja zakazała importu gruzińskich win i wód mineralnych, co Gruzja uznała za krok polityczny, stanowiący odpowiedź na jej zbliżenie do USA, NATO i Unii Europejskiej.

Burdżanadze zaprosiła polskich inwestorów do Gruzji. Jak oceniła, w jej kraju jest wielu rosyjskich inwestorów, ale Gruzini podchodzą do nich z nieufnością. Lepiej, żeby gospodarka była w innych rękach, bo obawiamy się, że Rosjanie mogą wykorzystywać swoje wpływy w sposób polityczny - mówiła.

Szefowa gruzińskiego parlamentu przyznała, że handlowa blokada stosowana przez Rosję motywuje Gruzję dodatkowo do zacieśniania stosunków gospodarczych z UE - a przede wszystkim do zawarcia umowy o wolnym handlu z "dwudziestką piątką". Borusewicz zapewnił, że Polska będzie wspierać Gruzję w tych staraniach.

Strona gruzińska nie uzyskała polskiego poparcia dla pomysłu zniesienia wiz dla jej obywateli do Polski. My jesteśmy w trudnej sytuacji, bo Komisja Europejska chce przesunąć nasze wejście do Schengen i jest pewne napięcie - mówił Borusewicz.

Przedstawiciele KE w ostatnich miesiącach tłumaczyli, że w wyniku opóźnień w przygotowaniu systemu informacyjnego SIS wejście Polski do strefy Schengen może opóźnić się; datą którą się wskazuje jest koniec 2008 r. Polska chce wejść do strefy bez wewnętrznych kontroli już w 2007 r.

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (PiS), który towarzyszy marszałkowi dodał, że Polska stara się obniżyć cenę uzyskania wiz dla mieszkańców Europy Wschodniej do 35 euro. Po wejściu do strefy Schengen na Polskę nałożone zostaną pewne obowiązki, ale jesteśmy świadomi jak ważne jest ułatwienie dostępu mieszkańców tego regionu do Europy Zachodniej - podkreślił Zalewski.

Inny członek polskiej delegacji poseł Krzysztof Lisek (PO) zaproponował pomoc polityczną jego partii w Parlamencie Europejskim. Platforma jest częścią chadeckiej frakcji w PE - jednej z najważniejszych - zachęcał.

Polska delegacja zaproponowała Gruzinom szkolenia dla straży granicznej i policji, dla pracowników parlamentu, a także samorządowców.

Marcin Ochmański

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)