Borowski: zmiany w konstytucji, ale nie zmiana konstytucji
Polska, w związku z przystąpieniem do Unii Europejskiej, stoi przed poważnymi zmianami ustrojowymi. Wiele rozwiązań będzie można wprowadzić zwykłą drogą legislacyjną, inne będą zapewne wymagały orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego i ewentualnych zmian w konstytucji.
17.10.2003 | aktual.: 17.10.2003 15:54
Marszałek Sejmu Marek Borowski jest zwolennikiem etapowych zmian w polskiej ustawie zasadniczej, a jeśli to tylko możliwe "nieruszania konstytucji" .
"Boję się, że zmiany będą puchły, a grono poprawiaczy okaże się zbyt liczne i oczywiście nie będzie zgodne. Dojdzie do politycznych targów w Sejmie i nic z tego nie wyniknie. A jak się raz rozsznuruje konstytucję, to będzie bardzo trudno ją zasznurować" - powiedział Marek Borowski na konferencji poświęconej zmianom w ustroju Polski.
Marszałek Sejmu uważa, że z wieloma zmianami polskiego prawa trzeba czekać do uzgodnienia i ratyfikacji unijnego Traktatu Konstytucyjnego. Jednak - co zaznaczył - są kwestie wymagające jak najszybszego działania. Chodzi na przykład o przepisy dotyczące kandydowania i wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jest też bardzo trudna kwestia uczestnictwa obywateli innych państw w wyborach samorządowych. Istnieje projekt rządowy z rekomendacją, że nie ma potrzeby zmiany konstytucji. "Komisja sejmowa wydała jednak w tej sprawie niezwykłe oświadczenie: nie trzeba zmieniać konstytucji, ale nie ma pewności" - powiedział Marek Borowski.
Marszałek Sejmu wyraził żal, że nie można wyprzedzająco o niektóre kwestie zapytać Trybunału Konstytucyjnego. W jego opinii, zaoszczędziłoby to parlamentarnej mitręgi.