Borowski: nie ma powodu bym zrezygnował
Marek Borowski powtórzył, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Lider Socjaldemokracji Polskiej powiedział, że nie ma powodów, by miał z tego zrezygnować.
27.06.2005 | aktual.: 27.06.2005 11:17
Komentując wyniki prezydenckiego sondażu Pentora Borowski powiedział, że nie ulega on dyktatowi sondaży. Podkreślał, że chce być politykiem, który tworzy sondaże.
Odnosząc się do pierwszego miejsca, jakie w sondażu Pentora zajął Włodzimierz Cimoszewicz, lider SdPl wyjaśnił, że jeśli marszałek Sejmu zdecyduje się kandydować to nie będzie z nim walczył. Podkreślił, że wspólnie będą tworzyć przeciwwagę dla prawicy.
Marek Borowski powtórzył również, że z kandydowania pownien wycofać się Lech Kaczyński, który został skazany wyrokiem sądu za nazwanie Mieczysława Wachowskiego "wielokrotnym przestępcą". Zdaniem Borowskiego, kandydat Prawa i Sprawiedliwości mógł przeprosić i doprowadzić w ten sposób do ugody.
Pytany o sprawę przekazania komisji śledczej przez fundację Jolanty Kwaśniewskiej listy jej darczyńców, lider SdPl powiedział, że w zasadzie powinno do tego dojść. Marek Borowski podkreślił jednak, że w naszych realiach osoby te zostaną wezwane przed komisję tylko po to, by się nad nimi pastwić. Jego zdaniem, prezydentowa nie chce przekazać tych list, by ich na to nie narażać.