Borowski: liczyłem na inne wyniki konwencji SLD
Marszałek Sejmu Marek Borowski liczył na inne wyniki sobotniej konwencji Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Borowski powiedział w radiowej Trójce, że oczekiwał, iż przewodniczącym SLD zostanie Andrzej Celiński lub Jolanta Banach. Konwencja wybrała na tę funkcję Krzysztofa Janika.
08.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 09:05
Marszałek Borowski powiedział, że wybór Krzysztofa Janika na przewodniczącego SLD nie jest jednak tragedią. Janik deklaruje bowiem, że poprowadzi partię w kierunku oczekiwanym przez jej członków. Borowski podkreślił, że nowi przywódcy SLD otrzymali kredyt zaufania od wyborców, ale tylko na krótko. Sto dni spokoju, o jakie prosił w niedzielę Janik, to - zdaniem Borowskiego - za dużo.
Marek Borowski oświadczył, że nikt, kto chce naprawić SLD od wewnątrz, nie powinien brać pod uwagę rozłamu w partii. Jeśli jednak kryzys w Sojuszu będzie się utrzymywał, to na pewno ktoś z niej wystąpi. Borowski dodał, że on i wielu zwolenników SLD nie chce dalej słyszeć, iż jest to partia "aferałów" i ludzi pazernych na władzę.
Marszałek Sejmu podkreślił, że najbliższe tygodnie pokażą, czy nowe kierownictwo partii jest w stanie wyprowadzić ją z marazmu. Borowski nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy wierzy w zmianę w SLD. Zawsze jest szansa - powiedział polityk Sojuszu.
Zdaniem Borowskiego przebieg konwencji powinien dać premierowi do myślenia, co zrobić z Aleksandrą Jakubowską, która jest szefem jego gabinetu politycznego. Jakubowska, która została skrytykowana podczas konwencji, zrezygnowała z funkcji wiceprzewodniczącego partii. Gdyby premier jej nie odwołał z funkcji szefa gabinetu politycznego, to, zdaniem Borowskiego, powstanie kłopotliwa sytuacja. Fakt, że Jakubowska i Jerzy Jaskiernia uzyskali absolutorium podczas konwencji, Borowski uznał za dowód, iż nie wszyscy członkowie partii rozumieją jej obecną sytuację.
Marek Borowski oświadczył, że nie będzie 22-proc. podatku VAT na usługi internetowe. Poprawkę tej treści do ustawy o VAT przyjął Senat. Jego poprawkami zajmie się teraz Sejm.