Borowski krytykuje prezydenta
Lider Socjaldemokracji Polskiej Marek
Borowski uważa, że poniedziałkowe orędzie Lecha Kaczyńskiego
potwierdziło obawy, że prezydent staje się narzędziem w grze
politycznej, uprawianej przez Jarosława Kaczyńskiego.
15.02.2006 | aktual.: 15.02.2006 14:47
Borowski odniósł się do poniedziałkowego wystąpienia prezydenta i wcześniejszych informacji o groźbie rozwiązania Sejmu. Według Borowskiego była to polityczna gra.
"Celem tej gry było jeszcze większe zwasalizowanie Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin, polegające na podpisaniu dodatkowego aneksu do tzw. paktu stabilizacyjnego, który sam w sobie jest groźny dla demokracji, a zatem dla Polski" - napisał przewodniczący SdPl w oświadczeniu.
Jak uważa Borowski, podpisanie aneksu "da partii braci Kaczyńskich niewiele, ale dzięki Lepperowi i Giertychowi kilka ustaw powiększających imperialną władzę PiS uda się przeforsować".
"Prezydent wydaje się zdawać sobie sprawę, że hasła 'odnowy moralnej' i 'naprawy państwa' brzmią zupełnie groteskowo, gdy w skład koalicji wchodzą Andrzej Lepper i Roman Giertych. Nie potrafi się jednak temu przeciwstawić i woli winą za ten stan rzeczy obarczać innych" - ocenia Borowski.
"Socjaldemokracja Polska z ubolewaniem stwierdza, że Polską rządzi się dziś przy pomocy podstępów, szantaży politycznych i podwórkowych zagrywek" - napisano w oświadczeniu. Lider SdPl jest przekonany, że pogłębi to proceder psucia państwa.
W poniedziałek po południu pojawiła się informacja, że prezydent jest bliski podjęcia decyzji o skróceniu kadencji parlamentu. Lech Kaczyński poinformował jednak wieczorem w telewizyjnym wystąpieniu, że parlament nie zostanie rozwiązany.