Bomba zabiła dwie osoby w Bagdadzie
Bomba samochodowa wybuchła na bazarze w Bagdadzie, zabijając siedem osób i raniąc 18. Ładunek eksplodował pośród tłumu kupujących w dzielnicy Dżamila we wschodniej części Bagdadu.
Był to trzeci z kolei zamach bombowy przeprowadzony we wtorek rano w stolicy Iraku. W centrum miasta przydrożna bomba pułapka zabiła co najmniej dwie osoby i raniła 16, a w południowej części Bagdadu wybuch zaparkowanego na ulicy samochodu pułapki ranił sześciu cywilów.
Zamachy bombowe następują mimo wzmożonych środków bezpieczeństwa. Od 14 czerwca trwa w stolicy Iraku wielka operacja antyterrorystyczna, wymierzona w szczególności w iracką Al-Kaidę. Uczestniczy w niej około 50 tysięcy żołnierzy i policjantów irackich oraz około 7000 żołnierzy koalicji wielonarodowej, głównie amerykańskich. Władze przedłużyły godzinę policyjną i zwiększyły liczbę posterunków kontrolnych na ulicach oraz na rogatkach miasta.
W poniedziałek wybuch bomby samochodowej zabił w Bagdadzie pięć osób, a dziewięć ranił. W sobotę w zamachach bombowych w stolicy i na jej przedmieściach zginęły co najmniej 43 osoby.
Przywódca irackiej Al-Kaidy, Abu Musab az-Zarkawi, zginął 7 czerwca w amerykańskim nalocie bombowym na jego kryjówkę w Hibhibie, 60 km na północ od Bagdadu. Następca Zarkawiego, Abu Ajub al-Masri, zapowiedział, że pomści śmierć swego poprzednika.