Bomba na koncercie Rolling Stonesów?
Koncert zespołu The Rolling Stones
na stadionie amerykańskiego Uniwersytetu Virginia został przerwany
po tym, jak policja prawdopodobnie otrzymała informację o
podłożeniu bomby - poinformowały agencje.
Koncert, który odbywał się w czwartkowy wieczór, został przerwany na pół godziny - w tym czasie na scenie pojawili się oficerowie policji z trzema psami, wyszkolonymi do szukania ładunków wybuchowych. Policja przeszukała też na widowni około 20 rzędów, położonych najbliżej sceny.
Publiczność nie została poinformowana o przyczynie przerwania koncertu. Po zaśpiewaniu 8 piosenek wokalista grupy Mick Jagger powiedział przez mikrofon, że nakazano mu zrobić 10-minutową przerwę w koncercie.
Jak podają agencje, policja nie wyjaśniła, czy powodem przerwania koncertu rzeczywiście była pogróżka o podłożeniu bomby.
Czwartkowy koncert The Rolling Stones odbywał się w ramach najnowszej trasy koncertowej zespołu. W sobotę Stonesi ponownie zagrają przed studencką publicznością - tym razem Uniwersytetu Duke w Północnej Karolinie.