Trwa ładowanie...
08-07-2013 18:35

Boliwia żąda wyjaśnień w sprawie incydentu z samolotem prezydenckim

Do boliwijskiego MSZ wezwano ambasadorów Francji, Hiszpanii, Portugalii i Włoch, domagając się od nich ujawnienia, dlaczego kraje te podejrzewały, że na pokładzie samolotu prezydenta Boliwii Evo Moralesa leciał w zeszłym tygodniu Edward Snowden.

Boliwia żąda wyjaśnień w sprawie incydentu z samolotem prezydenckimŹródło: PAP/EPA, fot: Helmut Fohringer
d2zc71o
d2zc71o

Boliwia zarzuciła tym czterem krajom, że zabroniły wracającej z Moskwy prezydenckiej maszynie przelotu przez ich przestrzeń powietrzną właśnie w związku z podejrzeniem, iż leciał nią Snowden - Amerykanin, który ujawnił skalę inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Samolot Moralesa wylądował w Wiedniu w nocy z 2 na 3 lipca i wystartował w dalszą podróż dopiero po kilkunastu godzinach.

Morales konsekwentnie zaprzeczał, jakoby Snowden znajdował się na pokładzie jego samolotu. Przed odlotem z Wiednia ostro skrytykował kraje, które zamknęły swą przestrzeń powietrzną dla jego maszyny. Oświadczył, że stał się "zakładnikiem" i że kraje, za sprawą których przez 13 godzin nie mógł odlecieć z Wiednia, popełniły "historyczny błąd".

Prezydent Boliwii wyraził opinię, że incydent w stolicy Austrii był prowokacją, wymierzoną nie tylko przeciwko niemu osobiście, ale także przeciwko całej Ameryce Łacińskiej i wszystkim krajom świata, które nie chcą podporządkować się Stanom Zjednoczonym.

"Rozkazy przyszły z USA"

Ambasador Boliwii przy ONZ Sacha Llorenti mówił w zeszłym tygodniu, że odmowa przelotu prezydenckiej maszyny przez europejską przestrzeń powietrzną była "aktem agresji, który może mieć konsekwencje". Francji, Portugalii, Hiszpanii i Włochom zarzucił złamanie prawa międzynarodowego i zapowiedział zwrócenie się w tej sprawie do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna. Llorenti oświadczył, że "rozkazy przyszły ze Stanów Zjednoczonych", ale inne kraje naruszyły immunitet chroniący prezydenta i jego samolot.

d2zc71o

- Po prostu prosimy rząd Hiszpanii i rządy pozostałych krajów o wyjaśnienie, skąd pochodziła ta wersja o obecności pana Snowdena na pokładzie prezydenckiego samolotu. Kto rozpowszechnił te błędną informację, to kłamstwo? - powiedziała w poniedziałek boliwijska minister łączności Amanda Davila Torrez.

Dodała, że rząd boliwijski sądzi, iż Stany Zjednoczone wiedziały, ze Snowdena nie było na pokładzie, ale chciały po prostu zastraszyć Moralesa. - To pierwszy przypadek państwowego terroryzmu wymierzonego przeciwko prezydentowi, przeciwko krajowi, przeciwko narodowi. To o tym teraz mówimy - oświadczyła boliwijska minister.

Azyl dla Snowdena

W sobotę Evo Morales poinformował, że Boliwia udzieli azylu Snowdenowi, jeśli wystąpi on z takim wnioskiem. Podkreślił, że ofertę azylu składa w proteście przeciwko USA i państwom europejskim, które - jak twierdzi - czasowo blokowały jego przelot z Moskwy do kraju pod pretekstem, iż na pokładzie samolotu znajduje się Snowden.

Wcześniej dwaj inni lewicowi przywódcy latynoamerykańscy - prezydent Wenezueli Nicolas Maduro i prezydent Nikaragui Daniel Ortega - również zaoferowali schronienie Snowdenowi, który, jak się sądzi, nadal przebywa w strefie tranzytowej moskiewskiego międzynarodowego portu lotniczego Szeremietiewo.

d2zc71o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zc71o
Więcej tematów