Amerykański bokser, Clarence "Bones" Adams pokonał przez TKO w 6. rundzie Andresa Fernandeza i obronił tytuł mistrza świata w wadze koguciej w wersji WBA. Nie byłoby w tym nic szczególnie godnego uwagi, gdyby nie fakt, że Adams podczas walki prawdopodobnie... złamał prawą rękę!
Walkę przerwano na 37 sekund przed końcem szóstej rundy, gdy jeden z ciosów Adamsa spowodował uszkodzenie lewego łuku brwiowego pretendenta. Adams natomiast dopiero po walce(!) powiedział dziennikarzom: - Być może moja ręka jest znowu złamana. Podczas jednego ze starć w narożniku poczułem silny ból prawym przedramieniu.