"Boję się ludzi, którzy stoją za Palikotem"
Nie warto zawierać koalicji z ludźmi bez wiarygodności publicznej. Palikot ma ograniczoną wiarygodność, a jego ludzie nie mają wiarygodności w ogóle - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM Jacek Protasiewicz. Boję się kandydatów, których Palikot chce wprowadzić do sejmu. Wszyscy, którzy chcą głosować na RPP, muszą uważać, żeby po wyborach nie obudzić się z kacem.
Głosowanie to wyzwanie! Sprawdź się w grze wyborczej
Zaskakuje nas PiS, który posługuje się tak konsekwentnie albo nieprawdą: dwa przegrane procesy - jeden z nami, drugi z PSL, albo tak obchodzi prawo, omija przepisy prawa, które zostały ustanowione po to, żeby wybory były uczciwie, jak chociażby posługując się Zytą Gilowską, czy wydając książkę - powiedział Protasiewicz.
Zapytany o to, jak reaguje na wzrost poparcia dla Janusza Palikota, Protasiewicz powiedział, że obawia się nie tyle samego Palikota, ile ludzi którzy za nim stoją. - Coraz więcej informacji media ujawniają o dosyć podejrzanych i dziwnych osobach, które znajdują się na listach Palikota. Ja raczej wyborców przestrzegałbym przed tym, że chcąc głosować na Palikota czasami nie obudzili się z kacem, że zagłosowali na kogoś kogo będą się wstydzić w sejmie. Bo są ludzie jak widać, a w każdym razie z informacji medialnych dochodzą do nas informacje o bardzo dziwnej przeszłości i bardzo dziwnych w związku z tym być może planach na przyszłość.
Przeczytaj też: To dlatego media ignorują Palikota