Bóg przemawia do stojących na czerwonym świetle
W Szwecji przy przejściach dla pieszych zainstalowano nowe skrzynki z przyciskiem umożliwiającym włączenie zielonego światła. Wzbudziły one jednak gniew osób niewierzących. Dlaczego? Bo ich konstruktorzy umieścili na nich przesłanie od Boga – pisze szwedzki „The Local”.
Firma Prisma Teknik AB, producent skrzynek na sygnalizatory, umiejscowiła na swoim artykule ikonkę dłoni, która wskazuje gdzie dokładnie należy przycisnąć. Jednocześnie firma oficjalnie przyznała, że skierowana ku górze dłoń jest nawiązaniem do wizerunków Chrystusa, który wskazuję niebiańską drogę do Boga.
Chcemy przypomnieć, że jest tylko jedna droga, która prowadzi do Boga, jest nią Jezus – tłumaczy Jan Lund dyrektor generalny Prisma Teknik AB.
Religijne przesłanie dla pieszych rozgniewało grafika, który zaprojektował obrazek przedstawiający dłoń. Kenneth Österlin wydał specjalne oświadczenie, w którym napisał, że rysując tę dłoń, nie miał żadnych religijnych intencji.
Nie obojętni pozostali inni obywatele. Do szwedzkiego rzecznika praw obywatelskich skierowano skargę, w której uzasadnia się, że symbole religijne na skrzynkach pod sygnalizatorami łamią prawo.
Na swojej stronie internetowej Prisma Teknik AB obwieszcza: „Jesteśmy wdzięczni Bogu za naszych klientów i dostawców. Chcemy też podziękować za rozwój i powodzenie naszej firmy. Chcemy, by Jezus towarzyszył nam we wszystkim, co robimy. Chrześcijańskie wartości i Boże prowadzenie leżą u podstaw naszej firmy” .
Skrzynki wyprodukowane przez Prisma Teknik AB mają trafić też do 17 innych krajów, m.in. do Irlandii, Norwegii, Stanów Zjednoczonych czy Izraela.
„The Local” pytał producenta, dlaczego nie wyprodukuje skrzynek z symbolami innych religii, wówczas można by na przykład sprzedać je islamskim narodom. Chcemy służyć Bogu, błogosławił nam przez 21 lat, więc nie będziemy niczego zmieniać - odpowiedział Lund.
„The Local” konkluduje, że może rzeczywiście lepiej nic nie zmieniać, bo produkty Prisma Teknik AB sprzedają się bardzo dobrze, przynosząc 25,5 mln koron czyli ponad 9 mln zł rocznie.