Bodzentyn na krawędzi bankructwa. Brak wypłat dla nauczycieli
Nauczyciele z Bodzentyna (woj. świętokrzyskie) od miesięcy nie otrzymują wynagrodzeń z powodu konfliktu radnych. Premier Tusk zawiesił burmistrza oraz Radę Miasta i Gminy Bodzentyn.
19.12.2024 | aktual.: 19.12.2024 13:04
Już od dwóch miesięcy nauczyciele z Bodzentyna nie otrzymują wynagrodzeń. Sytuacja jest wynikiem konfliktu między radnymi, co doprowadziło do zawieszenia burmistrza i rady miasta przez premiera Donalda Tuska. Jak informuje Radio ZET, w gminie panuje chaos finansowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem w Bodzentynie. "Nie wiemy, na czym stoimy"
Brak wypłat dotyczy nie tylko nauczycieli, ale także pracowników zakładu usług komunalnych. Gmina zmaga się z deficytem budżetowym wynoszącym 23 mln zł. Nowy burmistrz, Dominik Dudek, obwinia za sytuację swojego poprzednika, Dariusza Skibę, który zaplanował budżet z "wirtualnymi kwotami". Z kolei Skiba wyjaśnienia Dudka odbiera jako próbę ucieczki od odpowiedzialności za działania, które podejmuje jako burmistrz.
Premier Tusk, na wniosek wojewody świętokrzyskiego, zawiesił burmistrza i radę miasta. Komisarzem została Anna Leżańska, która obejmie obowiązki 8 stycznia. Jej zadaniem będzie przywrócenie stabilności finansowej gminy.
Tymczasem nauczyciele są zaniepokojeni brakiem wynagrodzeń. - Nie wiemy, na czym stoimy. Może dostaniemy pensję w styczniu, może w lutym - mówi jedna z nauczycielek. Wiele osób zmaga się z problemami finansowymi, pożyczając pieniądze od rodziny.
Zbigniew Błasiński, prezes Okręgu Świętokrzyskiego ZNP, w rozmowie z "Głosem Nauczycielskim" poinformował, że po interwencjach u wojewody i prezesa RIO ruszyły wypłaty, choć na razie tylko za listopad.
Czytaj też:
Źródło: Radio ZET