Trwa ładowanie...

Bodnar gotowy jechać do ZEA. Padła deklaracja ws. Sebastiana M.

- Jeśli będzie taka potrzeba, to gotów jestem nawet osobiście wybrać się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i przekonywać tam mojego odpowiednika, że powinna nastąpić decyzja o ekstradycji - powiedział w niedzielę Adam Bodnar w kontekście sprawy Sebastiana M. Prokurator generalny zadeklarował, że "zrobi wszystko, co w jego mocy", by domniemany sprawca wypadku trafił do Polski.

Adam Bodnar o sprawie Sebastiana M.Adam Bodnar o sprawie Sebastiana M.Źródło: PAP, Policja
dwdw1a1
dwdw1a1

Informację o tym, że w czwartek odbyło się spotkanie w formie wideokonferencji ws. postępowania ekstradycyjnego dotyczącego Sebastiana M. przekazała rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak.

Przedstawiciel strony emirackiej poinformował na nim o przesłuchaniu Sebastiana M., który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego we wrześniu 2023 roku na autostradzie A1 niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W wyniku zdarzenia zginęła trzyosobowa rodzina - rodzice i ich pięcioletni syn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jesteśmy zdecydowani, by używać policji". Czarne chmury nad Ziobrą

"Zrobię wszystko, co w mojej mocy"

Adam Bodnar, zapytany w niedzielę na antenie TVN24 o sprawę Sebastiana M., powiedział: - Obiecuję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby doprowadzić do skutecznej ekstradycji bądź deportacji pana Sebastiana M.

dwdw1a1

Jak dodał, "bardzo się cieszy, że dużą pracę w tym zakresie wykonał w ostatnim czasie minister Radosław Sikorski, który spotykał się z wysokimi przedstawicielami ZEA".

- Zobaczymy, jak ta sprawa się potoczy - kontynuował, dodając: - Natomiast jeśli będzie taka potrzeba, to gotów jestem nawet się tam osobiście wybrać i przekonywać mojego odpowiednika w Emiratach, że powinna nastąpić ta decyzja o ekstradycji, ponieważ polscy obywatele, a zwłaszcza wszystkie osoby pokrzywdzone mają prawo do tego, żeby pan Sebastian M. został osądzony w Polsce.

Adam Bodnar przypomniał też, że prokurator krajowy Dariusz Korneluk podjął decyzję o tym, aby "całą sprawę przenieść z Piotrkowa Trybunalskiego i Łodzi do Katowic, tam ją wznowić i przeanalizować wszystko, co się działo w tym postępowaniu".

dwdw1a1

- Bo mamy wątpliwości, czy zaraz po wypadku odbyły się wszystkie czynności, które powinny być wykonane, wszystkie osoby zostały przesłuchane, czy cały materiał został zabezpieczony tak, jak trzeba - powiedział prokurator generalny.

Czytaj też:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dwdw1a1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dwdw1a1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj