Blue Monday – najbardziej depresyjny dzień roku. Skąd się wziął? Czy faktycznie jest się czym przejmować?

Dziś wypada Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w ciągu roku. Skąd się wzięła nazwa i dlaczego ten dzień uchodzi za najbardziej depresyjny? Czy faktycznie jest się czym przejmować?

Blue Monday – najbardziej depresyjny dzień roku. Skąd się wziął? Czy faktycznie jest się czym przejmować?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

21.01.2019 08:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Blue Monday – data i geneza pojęcia

Blue Monday przypada obecnie na trzeci poniedziałek stycznia. W 2019 roku jest to 21 stycznia. Do 2011 roku Blue Monday wypadał w poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia.

Przyjmuje się, że pojęcie Blue Monday wymyślił Cliff Arnal, brytyjski psycholog, korepetytor i oficjalnie były współpracownik Uniwersytetu w Cardiff. Datę miał wyznaczyć kilkanaście lat temu na podstawie wzoru matematycznego, który uwzględnia czynniki meteorologiczne (krótki dzień, mała ilość promieni słonecznych), psychologiczne (niedotrzymanie postanowień noworocznych, niski poziom motywacji) i ekonomicznych (mało pieniędzy po świętach Bożego Narodzenia, długi).

Blue Monday – naukowcy i dziennikarze nie wierzą w sens pojęcia

Termin Blue Monday uznawany jest za pseudonaukę. Naukowcy twierdzą, że wzór na Blue Monday jest pozbawiony sensu z powodu niezgodności jednostek i niemierzalności niektórych składowych, dlatego nie da się nim wyznaczyć czegokolwiek. Dean Burnett, neurobiolog z Uniwersytetu w Cardiff, opisał algorytm Blue Monday jako „farsę zawierającą bezsensowne pomiary”.

Dziennikarze dziennika „The Guardian” odkryli oszustwo związane z Blue Monday. Za wypromowanie pojęcia i całej teorii jest odpowiedzialna agencja prasowa Porter Novelli. To ona wymyśliła wzór i założenia Blue Monday. Przed publikacją artykułu w mediach agencja kontaktowała się z wieloma naukowcami uniwersyteckimi, oferując wynagrodzenie w zamian za umieszczenie ich nazwisk w artykule.

„The Guardian” opublikował też oświadczenie Uniwersytetu w Cardiff, według którego Cliff Arnall nie brał udziału w żadnym projekcie naukowym, a współpracę z nim zakończono 10 miesięcy przed publikacją tekstu o Blue Monday.

Blue Monday – czy jest się czym przejmować?

Blue Monday uchodzi za najbardziej depresyjny dzień w roku. Biorąc pod uwagę wątpliwości naukowców i brytyjskich dziennikarzy, teorię o tym dniu można uznać za propagandowy fake news.

Co ciekawe, Cliff Arnall przekonuje dzisiaj, że nie ma czegoś takiego, jak „najbardziej depresyjny dzień roku”, a wraz z początkiem każdego roku pojawiają się nowe perspektywy, siły i możliwości.

Skoro Blue Monday jest mitem, nie należy się w ogóle przejmować tym pojęciem. Najbardziej depresyjny dzień roku nie istnieje.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (22)