PolskaBliźniak genetyczny. 24-letnia Ola nie doczekała jego znalezienia

Bliźniak genetyczny. 24‑letnia Ola nie doczekała jego znalezienia

24-letnia Ola Czyż ze Szczytna do końca miała nadzieję, że jej bliźniak genetyczny się znajdzie. Dziewczyna wierzyła, że zjawi się dawca szpiku, który umożliwi jej pokonanie śmiertelnej choroby. Niestety w piątek Ola zmarła.

Ola Czyż
Ola Czyż
Źródło zdjęć: © Facebook

09.10.2021 13:46

24-letnia Ola Czyż ściągała się z czasem. Jej choroba pojawiła się nagle i niespodziewanie. Zarówno Ola jak i jej najbliższa rodzina każdego dnia wierzyli w to, że kolejny dzień przyniesie dobrą nowinę, że dawca szpiku się znalazł. Taki dzień jednak nie nadszedł. W piątek 8 października 24-latka ze Szczytna przegrała walkę z chorobą.

Ola Czyż przegrała walkę z chorobą. Drastyczna diagnoza

W listopadzie 2020 roku Ola podjęła pracę w nowym miejscu. Zaczęła też wtedy skarżyć się na bóle pleców. Dziewczyna podejrzewała, że jej kłopoty ze zdrowiem są wynikiem siedzącego trybu życia. Nie zbagatelizowała jednak tego bólu i udała się do lekarza.

- Po wizycie u lekarza rodzinnego oraz prześwietleniu RTG okazało się, że mam 2/3 zalanego płuca. Już następnego dnia, dokładnie 1 grudnia, znalazłam się w szpitalu na oddziale pulmonologicznym. Tam po ściągnięciu płynu z opłucnej założono mi drenaż, ponieważ płynu było bardzo dużo. Drenaż miałam przez 4 tygodnie i przez ten czas ściągnięto około 14 litrów płynu - opowiadała Ola w rozmowie z "Tygodnikiem Szczytno".

Po przeprowadzonej tomografii i biopsji Ola, leżąc w bólach na pulmonologii usłyszała od lekarzy diagnozę: chłoniak limfoblastyczny Typu T w kierunku ostrej białaczki. Świat młodej dziewczyny nagle się zawalił. Szybko jednak rozpoczęła ona chemioterapię. Dodatkowo pandemia sprawiła, że nikt z bliskich nie mógł być przy niej.

- Śmieję się, że po powrocie do zdrowia zacznę podróżować, czyż nie? Myślę, że jeszcze wiele przede mną... na pewno nadrobię stracony czas z bliskimi – powiedziała.

Ostatnia prośba 24-latki

- W niedzielę w nocy 3 października nastąpiły jednak powikłania i Ola została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. We wtorek w Szczytnie została odprawiona msza święta w intencji Oli. Niestety dziś Ola zmarła. Walczyła do końca -  przekazała "Gazeta Olsztyńska".

Pogrzeb Oli odbędzie się we wtorek o godz. 11. w kościele Wniebowzięcia NMP w Szczytnie. Ola chciała, aby w dniu jej pogrzebu wszyscy przyszli ubrani w jasne kolory tak jak na jej wesele. Taka też była jej ostatnia prośba, którą skierowała do swojej rodziny i przyjaciół.

Źródło: gazetaolsztynska.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)