Blisko połowa policjantów z Łodzi poszła na zwolnienie
Ponad 160 policjantów spośród 350 zatrudnionych w
oddziałach prewencji jest na zwolnieniach lekarskich -
poinformowała podinsp. Joanna Kącka z biura
prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
03.03.2008 | aktual.: 03.03.2008 16:14
Kącka zaznaczyła jednak, że nieobecność funkcjonariuszy nie paraliżuje pracy policji. Na zwolnieniach są funkcjonariusze, którzy pracują m.in. przy zabezpieczaniu imprez masowych, biorą udział w patrolach - tłumaczyła.
Lokalne media, powołując się na rozmowy z policjantami, którzy chcą zachować anonimowość, podały, że jest to forma protestu funkcjonariuszy. Policjanci postanowili grupami iść na zwolnienia lekarskie. Domagają się podwyżek płac, poprawy warunków pracy i godnego traktowania przez przełożonych.
O żadnej akcji protestacyjnej nie wie kierownictwo łódzkiej policji ani związki zawodowe.
Dotąd nie przedstawiono oficjalnie żadnych postulatów, żadnej informacji, żadnych okoliczności, które miałyby świadczyć, że mamy do czynienia z jakimś zorganizowanym protestem - powiedziała Kącka.
Już raz - w styczniu tego roku - kilkudziesięciu łódzkich policjantów poszło na zwolnienia lekarskie. Wystawione one były na okres od jednego do czterech dni. Jednak podobnie jak i teraz nikt z kierownictwa łódzkiej policji, ani ze związków zawodowych, o żadnej akcji protestacyjnej nie wiedział.